Ten transfer to nie jest żaden hit. To „małżeństwo z rozsądku”. Ryzykowne

"Miedziak" w Fogo Unii Leszno - kto więcej ryzykuje? Nie traktujemy kontraktu Adriana Miedzińskiego w kategoriach transferowego hitu, jak to napisały niektóre portale. Dla nas to bardziej "małżeństwo z rozsądku". Trochę wymuszone...

[ZT]30222[/ZT]

Leszczyńskie "Byki" kadrowo leżą na łopatkach. Z drużyny ubyli na skutek wypadków i kontuzji Chris Holder i zastępujący go Nazar Parnitskyi. Fogo Unia nagle znalazła się pod ścianą. Przed nią arcyważne mecze z ebut.pl Stalą Gorzów. Owszem, leszczynianie mieli jeszcze inne wyjście - postawić na kolejnego z młodych wychowanków lub zatrudnić zawodnika, który jeszcze w maju pozostaje bez pracy. Co prawda, takich jest niewielu - Rune Holta czy Paweł Miesiąc prawdopodobnie odebraliby telefon. Zawodnika można było szukać za granicą, ale rynek brytyjski czy skandynawski jest mocno przebrany. Najlepsi startują w naszym kraju. Z kolei, sprowadzenie nowicjusza wiązało się z dużym ryzykiem.

Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:

Nie znamy szczegółów, oczekiwań finansowych zawodników, itp. Może dobrym wyborem byłby Mateusz Szczepaniak, który nie łapie się do składu ZOOleszcz GKM Grudziądz. Po pierwsze, że jest przygotowany sprzetowo i mentalnie na ekstraligę. Przepracował cały okres zimowy i od regularnie jeździ na treningach. Inna sprawa, że GKM prawdopodobnie wcale nie zamierza się go pozbyć, gdy forma sportowa Nickiego Pedersena pozostaje zagadką. Nie wiadomo, jak Duńczyk zachowa sie na następnym meczu. Czy pomoże kolegom na torze, czy może wycofa się z rywalizacji - tego nie wie nikt.

Miedziński też sporo ryzykuje. Żużlowiec chce wrócić, chociaż wielu odradza mu żużel, znając sytuację. "Miedziak" jest po ciężkim wypadku, miał długą przerwę w startach. Jeszcze pod koniec roku mało kto wierzył, że w ogóle wróci do sportu. Jak się okazało, wychowanek Apatora podjął wyzwanie. Nie będzie miał łatwego zycia. Przed leszczyńskimi "Bykami" cała seria ciężkich pojedynków.

[ZT]30221[/ZT]

Nie tylko dwumecz z Gorzowem, ale również mecze u siebie z Motorem, Spartą i GKM, wyjazdy do Częstochowy, Torunia, Krosna. W Lesznie słyszymy opinie, że Miedziński się przyda. Pytane: z jakim skutkiem? No cóż, tego nie wie nikt - oby bezpiecznie i szczęśliwie. To jest trochę tak, że Unia potrzebuje Adriana i Adrian potrzebuje Unię. Po prostu dali sobie szansę. Na pewno jest ryzyko, ale w żużlu gdzie go nie ma? Z uwagą będziemy śledzić dalszy rozwój sytuacji, w szczególności powrót Miedzińskiego do żużla na najwyższym poziomie.

Pierwszy mecz "Miedziaka" po długiej przerwie, już w niedzielę w Gorzowie. Transmisja meczu na żywo ebut.pl Stal Gorzów - Fogo Unia Leszno 28 maja od godz 16:00 w CANAL+ Sport 5