Bartosz Zmarzlik zbliża się do swojego kolejnego tytułu indywidualnego mistrza świata na żużlu. Na torze w Cardiff w serii zasadniczej miał duże problemy, ale jak na mistrza przystało wyszedł z nich w mistrzowski sposób, choć musiał uznać wyższość dwóch zawodników.
Zmarzlik niemiłosiernie się męczył. Nie potrafił wygrywać. Walczył jak zwykle, ale nie mógł wykrzesać ze swoich silników tego co najlepsze. To był bardzo wyrównany turniej. Dość powiedzieć, że przed ostatnią serią biegów aż 13 zawodników było w grze o półfinały.
[ZT]31089[/ZT]
Zmarzlik drżał o awans do końca. Ostatecznie z 8 punktami zajął ostatnie, dające awans miejsce. Tyle samo miał piąty Dudek, który był bardzo nierówny, bo dwa razy zamykał stawkę zawodników. Jeden przebłysk miał Maciej Janowski. ''Magic” po raz kolejny rozczarował i mógł tylko pozazdrościć skuteczniejszym rywalom.
Rundę zasadniczą wygrał Jack Holder. Nie przeszkadzała mu w tym nie do końca zaleczona kontuzja dłoni. Na jego twarzy po każdym biegu było widać grymas bólu na twarzy. Tuż za nim uplasował się Robert Lambert, a do zajęcia 3 miejsca po rundzie zasadniczej wystarczyło Martinowi Vaculikowi wywalczenie 9 ''oczek”.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!
W całym turnieju mieliśmy jedną, niebezpieczną sytuację i w efekcie upadek Taia Woffindena. Brytyjczyk ścigany przez Zmarzlika w 16 biegu stracił koncentrację i niebezpiecznie upadł na wirażu, kiedy motocykl wymknął się spod kontroli zawodnika. Upadek był nieprzyjemny, a po minie zawodnika i gestach było widać, że coś złego stało się z jego ręką. Podczas rozmowy ze Scottem Nichollsem, komentatorem brytyjskiej telewizji przyznał, że złamał rękę.
Dalsza rywalizacja w półfinałach przyniosła sporo emocji. Najpierw do finału wjechali: Lindgren, który wykorzystał zewnętrzne pole oraz Holder. Z imprezą pożegnali się z kolei nieźle prezentujący się Nilsson oraz Fricke. W drugim półfinale wreszcie szybkość pokazał Zmarzlik, który zostawił za swoimi plecami Vaculika, Lamberta i bezbarwnego w tym wyścigu Dudka.
[ZT]31077[/ZT]
W finale Vaculik wykorzystał spore zamieszanie na wyjściu z I łuku i pomknął po zwycięstwo. Zmarzlik stracił na wyjściu najwięcej i spadł na koniec stawki. Do końca jednak napędzał się po zewnętrznej i na ostatnim łuku wyprzedził Fredrika Lindgrena, zyskując kolejne dwa punkty przewagi nad wiceliderem klasyfikacji przejściowej.
1. Martin Vaculik - 14 (2,2,2,0,3,2,3) - 1. miejsce w finale - 20 pkt
2. Jack Holder - 16 (1,3,2,3,3,2,2) - 2. miejsce w finale - 18 pkt
3. Bartosz Zmarzlik - 12 (2,1,2,2,1,3,1) - 3. miejsce w finale - 16 pkt
4. Fredrik Lindgren - 12 (w,3,2,2,2,3,0) - 4. miejsce w finale - 14 pkt
5. Robert Lambert - 12 (1,1,3,3,3,1) - 12 pkt
6. Kim Nilsson - 9 (3,1,1,2,1,1) - 11 pkt
7. Patryk Dudek - 8 (0,2,3,3,0,0) - 10 pkt
8. Max Fricke - 8 (1,3,3,0,1,0) - 9 pkt
9. Daniel Bewley - 7 (0,3,1,3,t) - 8 pkt
10. Andrzej Lebiediew - 7 (2,0,1,1,3) - 7 pkt
11. Jason Doyle - 7 (2,2,w,1,2) - 6 pkt
12. Mikkel Michelsen - 6 (3,1,0,0,2) - 5 pkt
13. Tai Woffinden - 6 (3,2,1,w,-) - 4 pkt
14. Maciej Janowski - 6 (1,0,3,1,1) - 3 pkt
15. Leon Madsen - 5 (3,0,0,2,0) - 2 pkt
16. Steve Worrall - 3 (0,0,0,1,2) - 1 pkt
17. Anders Rowe - 0 (d)
18. Jason Edwards - 0 (0)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz