W Łodzi nie ma kasy na drogich zawodników

Rozmowa z Witoldem Skrzydlewskim - honorowym prezesem Orła Łódź. Rozmawia Tomasz Zalewa

Grubo i bogato w tej 1. lidze. W Rzeszowie Pedersen, w Bydgoszczy Buczkowski, w Ostrowie Holder. Biedy nie ma.

Inni może mają. My nie mamy takich pieniędzy, dlatego nie będziemy kontraktować takich drogich nazwisk. Pewnie, że moglibyśmy wziąć na przyszły rok zupełnie innych zawodników, bo wielu było chętnych i zgłaszali się do Łodzi. Tylko na to trzeba mieć pieniądze. I to duże pieniądze. Może inni mają, a my takich nie będziemy wydawać.

[ZT]31471[/ZT]

Skąd nagle kluby mają taką kasę, skoro przez cały czas wszyscy narzekają i mówią, że tak drogo?

Nie wiem, nie zaglądam im do portfela. Ja mogę powiedzieć, że nie mam złotówki długu po tym sezonie. Zawodników wszystkich mamy rozliczonych i nikt nie powie, że są jakieś zaległości. A nie wiem jak to wygląda w innych klubach z 1. ligi. Ale skoro niektórzy zawodnicy dają sobą pomiatać, nie mają wypłat jeszcze za ten rok i dają sobie rolować te długi na następny sezon, to już ich sprawa, a nie moja.

Ile teraz trzeba mieć kasy w 1. lidze, żeby spokojnie przejechać sezon?

Osiem baniek. I to właściwie nie gwarantuje niczego. To gwarantuje, że się może da utrzymać w 1. lidze. Ale to może, bo pewności też nie ma. A, żeby powalczyć o coś więcej trzeba mieć z dychę.

I w Łodzi tyle będzie?

Ja powiem jedną rzecz. Jasno i krótko. Nie ma szans na taką kasę w Łodzi. Pojedziemy tym na co było nas stać. Jak byłby problem, to nikt później nie powie, że Orzeł nie płaci, tylko wszystko spadnie na mnie i powiedzą, że Skrzydlewski nie płaci. A ja nie chcę, żeby ktoś tak o mnie mówił. Dlatego my musimy zawierać takie kontrakty i brać takich zawodników na przyszły rok, których jesteśmy w stanie spłacić. I takich będziemy mieć.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

[ZT]31463[/ZT]

To kiedy pan ogłosi skład, który już wszyscy znają?

Przyjdzie początek listopada, to będziemy robić cały ten cyrk. Po Wszystkich Świętych przyjdzie na to czas. Ogłosimy i zobaczymy ile to jest warte. Teraz spółkę musimy zakładać, co będzie następnym wydaniem pieniędzy, choć nie wiem w jakim celu.

Nazwa się drużyny się zmieni? Dalej zostanie w niej nazwisko?

A tego jeszcze nie wiem. Jak przyjdzie ktoś z grubszym portfelem, to pomyślimy.