Zamknij

Co dalej z Karolem Żupińskim?

15:28, 22.11.2023 Aktualizacja: 15:28, 22.11.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Pamiętacie początki kariery Karola Żupińskiego? Wychowanek Wybrzeża Gdańsk odnosił duże sukcesy na minitorze. Okrzyknięty został wielkim talentem. W 2017 roku zdobył licencję żużlową i dość szybko pokazał, że ma wielkie możliwości.

 

Tuż po wywalczeniu licencji, miesiąc później wystartował w pierwszych oficjalnych zawodach i od razu zajął drugie miejsce. W 2018 roku tylko potwierdził nieprzeciętny talent, wygrywając cały cykl turniejów Nice Cup. Wtedy też, kończąc 16 lat wreszcie mógł zadebiutować w lidze.

[ZT]32140[/ZT]

Debiut wypadł bardzo dobrze. Żupiński wygrał wyścig przeciwko drużynie Startu Gniezno i przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu. Jego talent rozwijał się i wszystko szło w dobrym kierunku. W 2020 Żupiński był dalej zawodnikiem Wybrzeża, ale ochotę na jego pozyskanie miał klub z Torunia, który wyłożył sporo kasy i za sumę 240 tysięcy złotych wykupił wówczas 18-latka, mając nadzieję na dobry interes.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

Dobrego interesu jednak Anioły nie zrobiły. Pierwsze wyścigi były obiecujące, ale potem było już tylko gorzej, pomimo że zawodnik został obdarzony dużym zaufaniem, bo odjechał cały sezon, ale osiągnął mizerną średnią 0,545 pkt/bieg. Mimo to Żupiński dostał jeszcze szansę w kolejnej kampanii, ale przegrał rywalizację z Denisem Zielińskim i Krzysztofem Lewandowskim. Łącznie Żupiński pojawił się na torze zaledwie siedem razy, zdobywając 1 punkt...

Na rozdrożu

Cierpliwość w Toruniu w końcu się skończyła. Żupiński dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Ostatecznie powrócił do Gdańska, ale ten powrót nie był najlepszy. Żupiński dostał szansę w 6 meczach, w których odjechał 19 biegów. Wszystko, co zdobył, to 9 punktów, za dziewięć trzecich miejsc. Średnia na poziomie I ligi wyniosła 0,474 pkt/bieg, co pokazało, że młody zawodnik wciąż nie może wyjść na prostą. Lepiej spisał się choćby Miłosz Wysocki, nie mówiąc o Piotrze Gryszpińskim.

Karol Żupiński

W ostatnim sezonie Żupiński pozostał w I lidze, choć zmienił klub. Miała to być dla niego ostatnia szansa na pozycji młodzieżowca, by potwierdzić, że coś się ruszy w jego jeździe i, że w kolejnym sezonie nie zabraknie chętnych na jego usługi. Niestety Żupiński ponownie zawiódł. Tym razem w barwach PSŻ Poznań. W stolicy Wielkopolski dostał więcej szans. W 11 meczach wystartował w 27 biegach. Jeden z nich wygrał. Łącznie zdobył 20 punktów i dorzucił 3 bonusy. To złożyło się na średnią 0,741 pkt/bieg.

[ZT]32139[/ZT]

To wciąż bardzo mało, jak na potencjał, który ten zawodnik na pewno posiada. Wydaje się, że żużlowiec ma problem mentalny, z którym nie może sobie poradzić. Brak wiary, zachowawcza jazda, to wszystko sprawia, że Żupiński, który właśnie skończył wiek juniora stanął przed wielkim dylematem. Co dalej? Czy znajdzie się odważny na jego angaż na pozycji U-24? Na pewno ostatnie wyniki nie zachęcają ewentualnych pracodawców. Z drugiej strony nie takie zwroty karier już widzieliśmy.

(Andrzej Bartkowiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%