Zamknij

Rawickie Niedźwiadki grają nie fair? Regulaminu nie łamią

14:17, 16.08.2020 Aktualizacja: 20:59, 28.10.2021
Skomentuj

Po wygranej Metaliki Recycling Kolejarza Rawicz z MSC Wolfe Wittstock podniosły się głosy i pokazało się wiele komentarzy w internecie dotyczących regulaminu rozgrywek. Chodzi o handicap, jaki posiadają rawickie Niedźwiadki, współpracując z Fogo Unią Leszno. Zawodnicy z ekstraligi mogą startować w 2. lidze, co jak się okazuje nie do końca podoba się konkurentom, w szczególności ich kibicom.

Bartosz Smektała, Jaimon Lidsey i Szymon Szlauderbach w meczu z Wilkami zdobyli w sumie 32 punkty (cały dorobek drużyny - 56 pkt). Może byłoby więcej, ale gdy mecz został rozstrzygnięty, Smektała oddał jeden start koledze z drużyny.

Owszem, siłą rawickiego drugoligowca jest leszczyński zaciąg (może startować także Dominik Kubera), ale tak została skonstruowana fuzja obu klubów. Propozycję zaakceptowała Główna Komisja Sportu Żużlowego. Nie jest tajemnicą, że takie rozwiązanie stanowiło bezpośredni ratunek dla Kolejarza. Prawdopodobnie bez pomocy Unii Leszno przestałby istnieć.

Kolejarz Rawicz bez pomocy Unii Leszno przestałby istnieć (fot. Magazyn Żużel)

Drużynowy mistrz Polski na bazie Kolejarza stworzył żużlową kuźnię talentów. Poza doświadczonym Damianem Baliński wszyscy pozostali zawodnicy dopiero uczą się i małymi krokami wchodzą do ligowego speedwaya. Świeżym przykładem jest Anders Rowe. 18-letni Brytyjczyk już rok temu pukał do Rawicza, by pod okiem trenera Romana Jankowskiego uczyć się żużlowego rzemiosła. W tym roku wręcz prosił, żeby mógł dostać się do rawickiej "akademii".

Ograniczone kadry Kolejarza

Kolejarz szkoli młodzież i daje jej szanse w lidze. Przykłady: Krzysztof Sadurski, Keynan Rew, Anders Rowe. Zarówno władze Unii jak i Kolejarza jasno określiły cele i zadania. Priorytet stanowi szkolenie, natomiast wyniki znajdują się na drugim planie. Ktoś zapyta, to dlaczego sięgacie po ekstraligowe "armaty" z Leszna, skoro wyniki znajdują się na drugim planie?

Sprawdziliśmy u źródła i proszę bardzo: możliwości kadrowe Kolejarza na dzisiaj są bardzo ograniczone. Kontuzję leczy Kacper Pludra (złamany obojczyk), Rosjanin Paweł Nagibin w dobie pandemii nie otrzymał wizy i musiał zostać w ojczyźnie. Do Polski nie przyleciał młody Australijczyk Matthew Gilmore. Z kolei Arkadiusz Pawlak zawiesił karierę i Tymoteusz Picz do końca jeszcze nie zdecydował, w którą stronę podąży jego kariera.

I mamy jasność, Kolejarz bez posiłków z Leszna, miałby kłopot ze skompletowaniem składu. Można wstawić do drużyny Huberta Ścibaka, ale on dopiero zdobył licencję (w 2019 r) i rzucenie go na głęboką wodę i rywalizację o ligowe punkty, stanowi duże ryzyko. Chłopak potrzebuje trochę czasu, by złapać ligowy rytm.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%