Dominik Kubera zwyciężył w niezwykle emocjonujących Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostwach Polski. Reprezentant Unii Leszno kończy w tym roku wiek juniora i po dwóch srebrnych medalach udało mu się wywalczyć złoto. Na tym jednak nie koniec, bo młody zawodnik ma jeszcze inne marzenia.
- Złoto smakuje wyjątkowo. Dotychczas troszkę mi brakowało do pierwszego miejsca. Zawsze chce się wygrywać i być najlepszym. Mi się to dzisiaj udało i bardzo się z tego powodu cieszę - powiedział Dominik Kubera dla nSport+ w trakcie poniedziałkowego finału MIMP.
- Brakuje mi jeszcze tej małej wisienki na torcie - mówi Dominik Kubera (fot. Magazyn Żużel)
- Wygrałem mistrzostwa Polski juniorów i to jest bardzo fajne, ale brakuje mi jeszcze tej małej wisienki na torcie, czyli sukcesu w postaci złotego medalu Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. 2 października w Pardubicach będę ciężko walczył o to, aby zwyciężyć. Trzymajcie za mnie kciuki! - dodał Dominik Kubera.
"Domin" ma obecnie na koncie brązowy medal IMŚJ z poprzedniego sezonu. Wówczas przegrał tylko ze swoimi rodakami Maksymem Drabikiem i Bartoszem Smektałą, którzy w tym roku są już w gronie seniorów.
Przypomnijmy, że w ostatnich trzech sezonach Polacy zdominowali rywalizację w światowym młodzieżowym czempionacie. Mistrzostwo świata zdobywali kolejno: Maksym Drabik, Bartosz Smektała i ponownie Maksym Drabik. Dominik Kubera jest w świetnej formie i ma ogromną szansę podtrzymać świetną passę polskich zawodników.
W Pardubicach oprócz Dominka Kubery Polskę będzie reprezentować młodzieżowy wicemistrz Polski, czyli Jakub Miśkowiak.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz