Za Davidem Bellego pierwszy mecz w PGE Ekstralidze. 29-latek, w tym sezonie zawodnik Fogo Unii Leszno, przebił wynik z debiutanckiego meczu Phillipe`a Berge z 1993 roku. Dotychczas był to jedyny Francuz, który startował w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
Phillipe Berge nie postawił wysoko poprzeczki swojemu następcy. Pierwszy mecz w I lidze (wówczas najwyższa klasa rozgrywkowa) odjechał 4 kwietnia 1993 roku w barwach ROW-u Rybnik. Rywalem tego zespołu była wtedy Sparta Wrocław, a Berge wywalczył pięć punktów i dwa bonusy. Rybniczanie zaliczyli wówczas wysoką porażkę 31:59.
David Bellego w piątkowym meczu w Częstochowie zdobył 7 punktów i 2 bonusy. Widać, że Francuz nadal ma problem z momentem startowym. Jednak wtedy, kiedy ustawił się na świetnym pierwszym polu, to wówczas to wykorzystał i pomknął po pierwszą trójkę w PGE Ekstralidze.
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) David Bellego w piątkowym meczu w Częstochowie zdobył 7 punktów i 2 bonusy
Bellego z jednej strony nie miał trudnego zadania, by przebić Berge w debiutanckim meczu, a z drugiej nie wiadomo było, czego się spodziewać po nowym zawodniku Unii Leszno. 29-latek jednak zrobił swoje i także dołożył cegiełkę do wygranej swojej drużyny.
Gdyby spojrzeć na fakty historyczne, to Bellego wyprzedził Berge także pod kątem wygrania pierwszego biegu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Zawodnik Unii Leszno zdobył trójkę już w swoim trzecim wyścigu, a Berge w ósmym (drugi mecz ligowy).
Do porównania obu zawodników dojdzie na pewno także pod koniec sezonu. Phillipe Berge spędził jeden sezon na najwyższym poziomie, kończąc rozgrywki ze średnią 1,489 pkt/bieg. David Bellego ma potencjał, aby ten wynik przebić. Już debiut pokazał, że Francuz może być solidną drugą linią leszczyńskiej ekipy.
Jak na razie Bellego jest drugim Francuzem w PGE Ekstralidze. Francja to dość egzotyczna nacja w żużlu, ale czarny sport na szczęście się tam rozwija. Całkiem możliwe, że w przyszłości z najlepszymi pościga się także Dimitri Berge, syn Philippe`a.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz