Plany Zdunek Wybrzeża Gdańsk na przyszły sezon zostały sprecyzowane: zbudować kadrę zespołu, zapewnić stabilny budżet i poprawić wynik sportowy. W klubie usłyszeliśmy, że tworzenie zespołu właśnie się rozpoczęło.
Gdański pierwszoligowiec nie jest zadowolony z szóstego miejsca w rozgrywkach. Działacze i sztab szkoleniowy liczyli na więcej. Zdunek Wybrzeże w play off trafiło na Enea Falubaz Zielona Góra i po dwumeczu z najlepszą ekipa rozgrywek prysły wszelkie nadzieje. Teraz przyszedł czas na skompletowaniem kadry.
[ZT]31097[/ZT]
Menadżer Eryk Jóźwiak pragnie, by większość zawodników została, ale to nie będzie łatwe. Już dzisiaj wiadomo, że Keynan Rew wróci do Fogo Unii Leszno. Australijczyk w tym sezonie był tylko wypożyczony do Wybrzeża.
Wciąż nie wiadomo, co dalej z Madsen Hansenem. Duńczyk poczynił duże postępy i dzięki temu, zainteresowały się nim inne kluby. Od pewnego czasu jest on łączony z Tauron Włókniarzem Częstochowa, ale ojciec zawodnika, były żużlowiec, Torben Hansen uspokaja - żadnych rozmów, ani konkretów nie ma.
Liderem zespołu był w tym roku Nicolai Klindt i gdańszczanie robią wszystko, by tak było również w przyszłym sezonie. Duńczyk sezonu nie dokończył z powodu wypadku i kontuzji. Zapowiada jednak, że byłby zainteresowany kontynuowaniem kariery w Trójmieście.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!
Najbardziej zawiódł chyba Michael Jepsen Jensen. Rodak Klindta miał być filarem drużyny, a jak się okazało, niewiele zwojował na pierwszoligowym poziomie. Duńczyka próżno szukać w pierwszej trzydziestce zawodników 1.ligi. Jego średnia biegowa 1,55 pkt plasuje go na 36 miejscu w rankingu najskuteczniejszych żużlowców na zapleczu ekstraligi. A przecież od żużlowca, który poznał smak występów w Speedway Grand Prix i w Drużynowym Pucharze Świata i niedawno ścigał się w PGE Ekstralidze, wymaga się dużo więcej.
Dlatego przyszłość Jensena w Wybrzeżu wisi na włosku. Gdańszczanie szukają na jego miejsce nowego zawodnika. W poszukiwaniu wzmocnienia zespołu ślady prowadziły podobno do Rawicza. Ale Ryan Douglas zdecydował się jednak pozostać w 2.lidze (podpisał prekontrakt z PSZ Poznań).
[ZT]31095[/ZT]
Gdańszczanie uderzyli do Krzysztofa Kasprzaka. Ten jednak waha się i nie zdecydował, czy przenieść się do 1.ligi, czy zostać w ekstralidze - pod warunkiem, że znajdzie pracodawcę. "Kasper" jeździł dla Cellfast Wilków Krosno, ale po spadku drużyny do 1.ligi, zmiany szykują się także w Krośnie.
Kasprzak przez całą karierę ściga się w elicie i trudno mu zrobić krok do tyły. Może przykład Przemysława Pawlickiego, który jest dzisiaj gwiazdą 1.ligi i po roku nieobecności, prawdopodobnie znów przypomni się kibicom na stadionach ekstraligi, powinien dać do myślenia Krzysztofowi Kasprzakowi.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz