Zamknij

W 2. lidze nie wywieszają białych flag

Andrzej Bartkowiak 08:46, 22.10.2023 Aktualizacja: 12:39, 22.10.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Nic nas tak nie cieszy jak wyrównane rozgrywki. W 2 Lidze Żużlowej póki co na papierze najmocniejszą kadrą na sezon 2024 dysponuje Grupa Azoty Unia Tarnów. „Do wzięcia” jest jednak jeszcze wiele uznanych nazwisk, a rywale nie zamierzają już teraz wywieszać białej flagi.

 

Tarnów, jak na warunki ostatniego szczebla rozgrywek w Polsce zbudował skład imponujący, bo przypomnijmy, że z Jaskółkami związali się: Adrian Cyfer, Daniel Jeleniewski, David Bellego czy Timo Lahti. Nazwiska uznane, mogące na pewno zdominować rozgrywki.

Tarnowianie nie mogą jednak czuć się zbyt pewnie, bo inni nie powiedzieli ostatniego słowa. Jeszcze inni dopiero przystępują do budowy drużyn i nie wiadomo czym zaskoczą teoretycznego faworyta, który bardzo szybko zbudował skład.

[ZT]31627[/ZT]

Po tym jak Trans MF Landshut Devils odpuściło ze względów formalnych starty w 1 lidze Żużlowej i z zespołu uciekli podstawowi zawodnicy (Berge, Huckenbeck, Bloedern) wydawało się, że Diabły może czekać sezon przetrwania na najniższym szczeblu rozgrywkowym. Okazuje się, że Niemcy wcale nie chcą być chłopcem do bicia i kto wie czy nie będą równie mocną kadrowo ekipą. Klub z Bawarii namówił już do przedłużenia umowy Kima Nilssona, a ostatnio zaskoczył porozumiewając się z Antonio Lindbaeckiem.

[FOTORELACJA]214[/FOTORELACJA]

Jeśli Bawarczycy pójdą w tym kierunku i zatrudnią kolejne duże nazwiska, to mogą zbudować skład nie gorszy od Tarnowian. Do wzięcia są przecież jeszcze tacy ,,gracze”jak między innymi: Kenneth Bjerre, Michael Jepsen Jensen, Peter Ljung czy Matej Zagar, Jeśli udałoby się Niemcom wyciągnąć i nakłonić do startów jeszcze jedną gwiazdę, to mogą stać się poważnym zagrożeniem dla rywali, w tym nawet dla wspomnianych Jaskółek.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

Swoje ambicje mają też w Gnieźnie, które przegrało finał tegorocznych rozgrywek z mocną Texom Stalą Rzeszów. Roli outsidera nie chce też pełnić inny wielkopolski klub – Polonia Piła, gdzie dzieje się ostatnio wiele dobrego. Nowy menadżer pilskiej drużyny Hans Nielsen będzie dysponował ciekawym zespołem, w którym mają startować: Jonas Jeppesen, Norbert Kościuch, Jonas Knudsen, Dan Gilkes i Adam Ellis. Skład jeszcze nie jest kompletny. Jedno mocne nazwisko tutaj także może zmienić wiele.

[ZT]31622[/ZT]

Od lat na zaplecze PGE Ekstraligi próbuje dostać się Kolejarz Opole. Tu także nie należy lekceważyć zespołu ze stolicy polskiej piosenki. Co prawda ubył im po latach startów w Opolu lider – Oskar Polis, a także wspomniany wyżej Adam Ellis, ale pozostanie rewelacja minionych rozgrywek Robert Chmiel i Mathias Thoernblom, który stracił większą część sezonu przez kontuzję. W Opolu jest, póki co, dość cicho jeśli chodzi o transfery, ale jesteśmy przekonani, że tam również wydarzy się coś ciekawego.

Jak będą wyglądać pozostałe zespoły? Lokomotiv Daugavpils będzie na pewno solidny, ale raczej do faworytów należał nie będzie. W Rawiczu z kolei walczą o to, by w ogóle wystartować. Na reanimację żużla liczą poza tym w Krakowie. Póki co nie wiemy jednak, czy działacze w grodzie Kraka zdążą na czas. Na pewno będziemy trzymać kciuki za oba wymienione na końcu ośrodki żużlowe, bo wtedy też mielibyśmy pełną ligę składającą się z 8 drużyn.

(Andrzej Bartkowiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%