Zamknij

Jan Nowicki, czyli jak było naprawdę

22:05, 25.10.2023 Aktualizacja: 15:25, 26.10.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Przygotowujemy kapitalne wspomnienia, jakimi podzielił się Jan Nowicki, długoletni dyrektor i kierownik Unii Leszno. Spotkaliśmy się byłym szefem Unii w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Lesznie i przy kawie, przez prawie dwie godziny, było o żużlu i o Unii z lat 70. i 80. Wtedy leszczyńskie "Byki" zapisały na kartach historii wiele znaczących sukcesów. Ale były również porażki i o nich Jan Nowicki również nam opowiedział. Było wszystko - anegdoty, ciekawostki i wiele szczegółów, do tej pory nie prezentowanych w przestrzeni publicznej.

 

Dyrektor Unii w latach 1976-1989 zasiadał we władzach Polskiego Związku Motorowego. Dlatego posiada dużą wiedzę nie tylko z działalności leszczyńskiego klubu. W szczegółach opowiedział nam o kontraktach tzw. stażach najlepszych polskich żużlowców w lidze angielskiej. Na czym one polegały, ale też jak Unia kupowała Fiaty 126p, by od Anglików dostać nowe silniki żużlowe Weslake.

[ZT]31712[/ZT]

Poznaliśmy smaczki z wypraw reprezentacji Polski za granicę, o rozmowach transferowych, itp. Jan Nowicki m. in. odsłonił kulisy, jak handlował z amerykańską gwiazdą żużla Kelly Moranem, dlaczego Leszno, a nie Chorzów lub Wrocław, dostało organizacje Drużynowych Mistrzostw Świata w 1984 roku i co o tym zdecydowało.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

Polacy w latach 80. mieli ograniczony dostęp do najlepszych silników, do motocykli z tzw. najwyższej półki. Starali się więc własnym sumptem organizować zaplecze techniczne. Nowicki zdradził nam jak w Polsce zaczęli produkować sprzęgła czy koszyczki na potrzeby żużla. Musimy przyznać, że były dyrektor Unii jest prawdziwą skarbnicą żużlowej wiedzy i żużlowych anegdot.

[ZT]31700[/ZT]

Dowiecie się, jak to się stało, że Roman Jankowski w meczu ligowym w Gorzowie, startował bez dokumentów (licencji i badań lekarskich) i zdobył dla Unii w tym meczu aż 16 punktów. Będzie o o zamieszaniu przed meczem w Toruniu, jakie powstało w wyniku żartu. Gospodarzom zafundował go ówczesny trener Unii Andrzej Pogorzelski. Szkoleniowiec schował żużlowe licencje Wojciecha Żabiałowicza i Jana Ząbika i władze Apatora miały nie lada problem. O nieregulaminowym silniku Henryka Gluecklicha może słyszeliście, ale jak był dokładnie, opowiedział nam Nowicki.

To tylko niektóre tematy z rozmowy z Janem Nowickim. Wywiad z byłym dyrektorem Unii już niebawem znajdziecie na naszym kanale YouTube "Magazyn Żużel". Bądźcie czujni, zostawcie subskrypcję - nic Was nie ominie.

(Artur Bielecki)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%