Zamknij

Czy Krzysztof Kasprzak to jeszcze zawodnik na PGE Ekstraligę?

07:54, 25.11.2023 Andrzej Bartkowiak Aktualizacja: 07:54, 25.11.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Krzysztof Kasprzak po raz pierwszy w swojej karierze zdecydował się zejść do niższej klasy rozgrywkowej. Wychowanek FOGO Unii Leszno najbliższy sezon spędzi nad morzem. Czy morska bryza sprawi, że powróci do swojej optymalnej dyspozycji?

 

Doświadczony i utytułowany 39-latek zrobił podobnie jak choćby Przemysław Pawlicki. Zdecydował się na starty w 1 Lidze Żużlowej. Starszy z braci Pawlickich był jednym z najlepszych zawodników zaplecza ekstraligi. Teraz przygotowuje się z ENEA Falubazem do jazdy w elicie. Czy podobnie będzie z byłym wicemistrzem świata?

[ZT]32161[/ZT]

Kasprzak przedwcześnie zakończył miniony sezon w barwach Wilków Krosno. Wszystko przez kontuzję, która początkowo wydawała się mało groźna. Wilki spadły po rocznym pobycie tam, skąd przyszły, a Kasprzak znalazł sobie nowy klub.

Poprzednie rozgrywki, jeszcze w PGE Ekstralidze były dla niego takie, jak poprzednie sezony, czyli mocno średnie. W 10 spotkaniach, w których się pojawił odjechał 46 biegów, z których wygrał tylko pięć, ale też na końcu stawki przyjeżdżał nie aż tak często, bo 9-krotnie. Najczęściej był drugi, bądź trzeci, co sprawiło, że przy jego nazwisku pojawiło się też 10 punktów bonusowych. Średnia 1,544 pkt/bieg nikogo na pewno nie powaliła na kolana, w tym samego zawodnika, który na pewno liczył na nieco więcej, tym bardziej, że jeszcze sezon wcześniej te statystyki były nieco lepsze.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

Krzysztof Kasprzak

W barwach Gołębi z Grudziądza było to 1,662 pkt.bieg i podobnie jak w Krośnie były reprezentant Polski najczęściej przyjeżdżał na pozycjach 2 i 3. W statystykach całej PGE Ekstraligi był też o 10 miejsc wyżej niż w Krośnie. Śmiało można stwierdzić, że był to kolejny mały zjazd formy.

Nie dziwi więc nas trudna na pewno decyzja dla zawodnika o jeździe o klasę niżej. Tak naprawdę Kasprzak nie miał już wyjścia. Musiał coś z tym zrobić. Niekiedy warto wykonać ten krok do tyłu, by potem zrobić dwa do przodu. Jesteśmy przekonani, że popularny ,,Kasper” w 1 Lidze Żużlowej (a raczej Speedway 2. Ekstralidze) będzie przynajmniej zawodnikiem TOP10. Wciąż ma papiery na jazdę, ma ogromne doświadczenie, a rywali obok siebie będzie miał co tu nie ukrywać z nieco niższej półki.

[ZT]32115[/ZT]

Wybrzeże, to dla niego odpowiednie miejsce. Wydaje się, że średnia 2 punkty i wyżej na zapleczu PGE Ekstraligi powinna dla żużlowca być normą i formalnością, bo to oznaczałoby, że to co najgorsze już poza zawodnikiem, a w Gdańsku z takiego wyniku byliby na pewno zadowoleni.

Kasprzak obok Nicolaia Klindta powinien być motorem napędowym Gdańszczan. Gdańsk na pewno, jak Bydgoszcz, Ostrów Wielkopolski, czy Rybnik tęskni za najwyższą klasą rozgrywkową. Może i Wybrzeże nie ma tak mocnej kadry jak wymieniona trójka, ale w Gdańsku Wybrzeże jest w stanie poodbierać punkty najmocniejszym. To z kolei sprawi, że liga będzie ciekawsza, a Kasprzak udowodni wszyzstkim, że nie można go przedwcześnie skreślać.

(Andrzej Bartkowiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%