- Ja byłem tylko wypożyczony do Gdańska - zauważa Timo Lahti, który właśnie podpisał kontrakt z Orłem Łódź. - Wiedziałem, że przed podjęciem decyzji, co będę robił w 2023 roku, musiałem odbyć rozmowę z prezesem Witoldem Skrzydlewskim.
- Powiem szczerze, bardzo cieszę się na możliwość współpracy z trenerem panem Markiem Cieślakiem. Wiem, ile osiągnął w żużlu, posiada wielkie doświadczenie, tylko korzystać z jego wiedzy - mówi z nadzieją Timo Lahti.
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Witold Skrzydlewski był przeciwny wypożyczenia Fina do Trójmiasta. Czas pokazał, że to nie był dobry ruch
- Ja jestem bardzo dobrej myśli. Przygotowania do rozgrywek praktycznie wystartowały. Mamy nowy skład, dobrych zawodników - trochę szczęścia i będzie dobrze - mówi z nadzieją Lahti, który w zakończonym sezonie w barwach Zdunek-Wybrzeża w 77 biegach, zdobywając 148 punktów i pięć bonusów, co pozwoliło mu zająć 12. miejsce w rankingu najskuteczniejszych zawodników eWinner 1.ligi.
- Dobrze wspominam współpracę z trenerem Erykiem Jóźwiakiem i kolegami z gdańskiej drużyny - mówi na zakończenie Lahti.
Trener Marek Cieślak oprócz Lahtiego będzie miał do swojej dyspozycji Nielsa Kristiana Iversena, Tomasza Gapińskiego, Jaakuba Jamroga, Mateusza Tondera i Toma Brennana, którzy mają stanowić o sile łódzkiego Orła. Do nich dołączą jeszcze juniorzy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz