Zamknij

Falubaz Zielona Góra: niby nie jest źle, ale...

17:15, 05.05.2022
Skomentuj

No właśnie, czy Stelmet Falubaz jest dzisiaj najlepszą ligową drużyną na zapleczu PGE Ekstraligi? Miał być! Takie zimą słyszeliśmy zapowiedzi.

- Niby nie jest źle, ale potrzeba więcej pewności - to słowa Krzysztofa Buczkowskiego, najskuteczniejszego krajowego zawodnika Stelmet Falubazu w tym sezonie. Trudno się nie zgodzić z "Buczkiem", gdy spadkowicz z elity zremisował z Aforti Startem Gniezno i wygrał pozostałe dwa mecze, ale z ostatnim w tabeli Zdunek Wybrzeżem Gdańsk tylko różnicą 4 punktów. Falubaz w opinii ekspertów jest najpoważniejszym kandydatem do awansu, ale jak na razie jest mało przekonywujący na torze.

Krzysztof Buczkowski po meczu z Wybrzeżem przyznał, że Falubaz jedzie poniżej oczekiwań, ale jednocześnie zaapelował o spokój i trochę cierpliwości. Jak na razie, stoickim spokojem wykazuje się trener Piotr Żyto. Po niedzielnym meczu mówił, że zna problem i wie co poprawić, by Falubaz zaczął lepiej jeździć i punktować. Żyto twierdzi, że już od następnego spotkania ligowego będzie widoczna poprawa.

Piotr Żyto Falubaz Zielona Góra (fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Jak na razie trener Piotr Żyto wykazuje się stoickim spokojem

- Nie wstrzeliliśmy się w początek sezonu. Co prawda, nie przegraliśmy żadnego meczu, ale te nasze zwycięstwa i jeden remis wcale nie są przekonywujące. Trochę błądzimy. Nie ma co zwalać winy na tor, gdyż jesteśmy doświadczonymi zawodnikami, by w każdych warunkach sobie radzić. Każdy spodziewał się, że będziemy dominować od początku rozgrywek, ale liga i życie nas zweryfikowały. Musimy pracować jeszcze mocniej. Na razie potencjał naszej drużyny wykorzystujemy w czterdziestu procentach - twierdzi Krzysztof Buczkowski.

Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:

[WIDEO]298[/WIDEO]

Stelmet Falubaz w trzech meczach zgromadził 5 punktów - zajmuje 2 miejsce w tabeli (za Cellfast Wilkami Krosno). Buczkowski i Max Fricke mają sobie najmniej do zarzucenia. Obaj znajdują się w TOP-10 najskuteczniejszych zawodników eWinner 1.ligi. Gorzej wyglądają pozostali żużlowcy Falubazu. Rohan Tungate wciąż szuka, dłubie w motocyklach, co nie przynosi wymiernych efektów w postaci zdobyczy punktowych. Nierówną formę prezentuje również Jan Kvech. Kłopoty przeżywa Piotr Protasiewicz. Kapitan drużyny miał wypadek u progu sezonu i chyba nie wszystko działa po jego myśli.

Stelmet Falubaz ma do rozegranie jeden mecz zaległy (w Krośnie). W tym miesiącu czekają go arcyważne pojedynki. Już w niedzielę, 8 maja wyjazdowa konfrontacja z łódzkim Orłem, 22 maja mecz pretendentów do awansu - Zielona Góra kontra Bydgoszcz.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%