Zamknij

Leszno: skąd się wzięła potęga Byków?

11:05, 08.01.2020 Aktualizacja: 20:09, 24.05.2021
Skomentuj
reo

W 2004 roku Unia Leszno znalazła się na ostrym zakręcie. Wtedy stery w klubie przejął Józef Dworakowski. Miał plan odbudowy leszczyńskiego żużla i konsekwentnie zaczął go realizować. Tak rodziła się ligowa potęga Byków z Leszna, które od trzech sezonów nikomu nie oddają mistrzowskiej korony.

Plan realizowany krok po kroku

Dworakowski był sponsorem leszczyńskiego klub, ale w końcu zdecydował się pójść dalej i został prezesem Unii Leszno. W 2004 roku przejął stery w klubie. 29 października zorganizował konferencję prasową, a na nie poinformował o kiepskiej kondycji finansowej klubu, ale jednocześnie zaprezentował plan naprawczy.

Jak to ma w zwyczaju, Józef Dworakowski rozpisał strategię i każdy punkt szczegółowo omówił. Unia Leszno miała tylko rok na tzw. poukładanie klocków, czyli zgromadzenie środków i zapewnić sprawność organizacyjną na wysokim poziomie. Ówczesny prezes przed drużyną postawił konkretne cele - 5 miejsce w 2005 roku, a rok później zdobycie medal. Mistrzostwo zaplanował, jak to wtedy określił, "bardzo ostrożnie" na 2007 roku. Czas pokazał, że plan był realistyczny: Unia Leszno w 2007 wygrała drużynowe mistrzostwa Polski. W pamiętnym finale pokonała Unibax Toruń (49:41 w Lesznie, 46:44 w Toruniu). Na Strzelecką wróciły dobre czasy.

Zbawienna stabilizacja

W 2008 Unia Leszno zdobyła wicemistrzostwo kraju. Dwa lata później znów świętowała mistrzostwo. Rok później wicemistrzostwo i w 2014 powtórzyła ten wynik.

Mistrzostwo wróciło do Leszna w roku 2015 i w latach 2017 - 2019. To prawdziwa złota seria biało-niebieskich w polskiej lidze. Ale już pod nowym kierownictwem. Na stanowisku prezesa Sportowej Spółki Akcyjnej Unia nastąpiła zmiana. Nowym prezesem został Piotr Rusiecki i to on jest kontynuatorem i współtwórcą złotych sukcesów. Józef Dworakowski pozostał jednak w klubie i jest jednym z akcjonariuszy oraz prezesem stowarzyszenia Unia Leszno, które głównie zajmuje się szkoleniem młodzieży.

Wydaje się nam, że recepta na sukcesy Byków z Leszna tkwi właśnie w stabilizacji na poziomie udziałowców i kierownictwa klubu, co bezpośrednio przekłada się na sukcesy na torze. Wśród udziałowców znajdują się przedsiębiorcy od lat ci sami, rotacja jest bardzo niewielka. Do rekordzistów wśród udziałowców Unii Leszno pod względem stażu należy Waldemar Ciesiółka. Obecnie jest akcjonariuszem Unii SSA, ale z klubem, jako działacz żużlowy, związany jest nawet dłużej niż Józef Dworakowski. Z kolei Józef Dworakowski to chyba rekordzista w polskim żużlu jeśli chodzi o staż na kierowniczym stanowisku.

Stabilizacja akcjonariatu i kierownictwa to w każdej działalności rzecz bezcenna i, jak widać na przykładzie Unii Leszno, przynosząca efekty.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%