"Niech Przemek ściągnie do Grudziądza Piotra Pawlickiego"

Rozmowa z Janem Szydlikiem - byłym zawodnikiem GKM Grudziądz

Grudziądz jakoś obronił Ekstraligę. Ale nie ma czasu na radość, bo za rok może się nie udać...

Muszą koniecznie znaleźć przynajmniej jednego zawodnika, który w każdym meczu będzie jechał równo i zdobywał punkty. Bez tego, za rok będzie powtórka z tego sezonu, albo skończy się to wszystko jeszcze gorzej. Jeżeli nie znajdą walczaka do składu, to czarno to widzę.

Krzysztof Kasprzak powinien dostać szansę za rok?

Tak. Moim zdaniem Krzysztof Kasprzak powinien dostać szansę i za rok powinien startować w Grudziądzu.

Po takim sezonie?

A kto uratował Ekstraligę dla Grudziądza?! Jakby Kasprzak nie pojechał w tym ostatnim meczu tak dobrze, to dzisiaj bylibyśmy w I lidze. Inna sprawa, że wszyscy liczyli, że on tak przez cały sezon będzie jeździł. Ale to dzięki Kasprzakowi, Grudziądz jest dalej w Ekstralidze. Wiem, że na niego narzekają, ale ja bym go zostawił na następny sezon. W najważniejszym momencie sezonu stanął na wysokości zadania i należy mu się szacunek i kolejna szansa.

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) To Krzysztof Kasprzak uratował dla Grudziądza ekstraligę

A Kenneth Bjerre?

Też bym go zostawił. A na kogo go zamienić? Duńczyk ma serce do walki. Tu nie ma co robić rewolucji, tylko znaleźć jednego punktującego seniora. Moim zdaniem to wystarczy.

Tylko kim się wzmocni, jak nie ma zawodników.

Jak to nie ma? Są zawodnicy. Nie zawsze głośne i znane nazwisko musi przyjść do klubu. Sztuką jest znaleźć zawodnika, który się sprawdzi w Ekstralidze.

Czyli jeden zawodnik wystarczy?

Tak, żeby był chociaż taki jak Pawlicki. Niech zrobi te 7-8 punktów w każdym meczu i będzie zupełnie inny wynik drużyny. Jakby brata ściągnął i Piotr Pawlicki przyszedł do Grudziądza to już by było idealnie. Ale wiem, że on zostaje w Lesznie.