Runda zasadnicza PGE Ekstraligi dobiegła końca. Znamy już pary fazy play-off i okazuje się, że dojdzie do powtórki z 2017 roku. Falubaz Zielona Góra zmierzy się z Unią Leszno, a Sparta Wrocław ze Stalą Gorzów. Nie mamy nic przeciwko, aby oba dwumecze dostarczyły tyle samo emocji co trzy lata temu.
W 2017 roku w pojedynku Falubazu Zielona Góra z Unią Leszno faworytem byli ci pierwsi. To właśnie zielonogórzanie wygrali wówczas rundę zasadniczą, a Byki z trudem zajęły 4. miejsce. W pierwszym spotkaniu Unia wykorzystała atut własnego toru i zwyciężyła 50:40. W rewanżu Byki po emocjonującym meczu utrzymały przewagę, remisując 45:45.
Wczoraj w Rybniku Sparta postawiła kropkę nad i (fot. PGE Ekstraliga/Arkadiusz Siwek)
Jeszcze więcej wrażeń dostarczył dwumecz pomiędzy Spartą Wrocław i Stalą Gorzów. W pierwszym spotkaniu wrocławianie pokonali rywali na własnym torze 47:43. W rewanżu musieli jednak radzić sobie bez swojego najlepszego juniora Maksyma Drabika.
Rewanżowe spotkanie toczyło się pod dyktando Stali Gorzów. Po jedenastu wyścigach gospodarze prowadzili dwunastoma punktami i wydawało się, że to oni pojadą razem z Unią Leszno w wielkim finale. Od dwunastego biegu zaczęły jednak się dziać cuda. Sparta jechała kapitalnie, a menadżer Rafał Dobrucki świetnie rozgrywał mecz pod względem taktycznym.
Wrocławianie przed ostatnim biegiem zmniejszyli stratę do czterech punktów, a w nim para Tai Woffinden - Vaclav Milik ograła Bartosza Zmarzlika i Martina Vaculika. Mecz zakończył się wynikiem 45:45 i to Sparta cieszyła się z awansu do finału.
Sezon 2020 obfituje w wiele niespodziewanych zdarzeń, dlatego ciężko wytypować, kto znajdzie się w finale rozgrywek. Wydarzyć może się dosłownie wszystko, a przykładem są spotkania półfinałowe sprzed trzech lat. Początek fazy play-off już 20 września.
fot. PGE Ekstraliga/Arkadiusz Siwek
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz