Nie ma chyba w historii drugiej takiej rodziny, w której miłość do żużla naprawdę nie miała ceny. Zaczęło się od Stasia, choć jego siostra, Urszula Kaczmarek, mówi, że ich cała rodzina od zawsze była "żużlowa".
Starsi kibice pamiętają żużlowy klan Kowalskich z Leszna. Jerzy Kowalski startował w reprezentacji Polski i występował w lidze angielskiej. Ale zanim Jurek trafił do Unii Leszno szlak przecierał mu starszy brat Stasiu. Obaj tragicznie zginęli. Mimo wielkiej tragedii, żużlowe tradycje w rodzinie Kowalskich były kontynuowane.
Reportaż o Stanisławie Kowalskim przeczytacie w sierpniowym wydaniu Magazynu Żużel. Już w czwartek! Zapraszamy do lektury.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz