Piotr Baron dla MŻ: A jak się tor rozp... to my obrywamy

Rozmowa z Piotrem Baronem - trenerem Unii Leszno

Rywalizacja w Ekstralidze wchodzi w decydującą fazę.

Tak to wygląda. Powoli coraz mniej tych niewiadomych i powoli trzeba się przymierzać do ostatecznej walki o medale.

Tylko wcześniej czeka cię ... komisja, bo nie milkną echa meczu Unia - Sparta. Komisja Orzekająca Ligi wszczęła postępowanie wobec leszczyńskiego klubu za źle przygotowany tor. Ignorowaliście polecenia komisarza toru?

Wręcz przeciwnie! My te polecenia komisarza toru, dokładnie wykonywaliśmy.

To o co chodzi komisji?

Nie wiem, naprawdę nie mam pojęcia. Generalnie, to my przez pięć lat nie mieliśmy żadnego problemu z torem. Teraz przyjechał facet (Maciej Głód - komisarz toru), który uznał, że należy inaczej przygotować tor w Lesznie, niż my to zrobiliśmy. No to zaczęliśmy robić tor, tak jak on sobie zażyczył. A jak się tor rozp... to my obrywamy za to i wina spada na mnie.

Zostałeś wezwany na komisję. Rozumiem, że usłyszą to samo?

Ale dokładnie tak. Nic innego nie zamierzam tam powiedzieć, bo wszyscy wiedzą i widzieli jak wyglądała sytuacja. Ja chcę się skupić na przygotowaniach do play off.