Jeśli w Częstochowie mieli nadzieję na finał DMP, to nic z tego. Na pewno nie w tym roku. Transfery Mikkela Michelsena i Maksyma Drabika chyba nie do końca spełniły się. Tauron Włókniarzowi pozostała walka o brązowy medal i puchar "Eleven" do gabloty.
Tauron Włókniarz dotarł do półfinału play off, w którym musiał uznać wyższość drużynowego mistrza Polski z Lublina. Wynik nie stanowi niespodzianki, ale jego rozmiary już tak. Biało-zieloni nie podjęli walki. Jakby miejsce w czwórce w pełni ich zadowoliło.
[ZT]31182[/ZT]
Przy okazji meczów z Platinum Motorem wysypało się kilka kwestii z boksów zawodników. Sztab szkoleniowy nie potrafił opanować sytuacji i głośnym echem w środowisku odbiły się taktyczne roszady trenera Lecha Kędziory i jego najbliższych współpracowników. Jedni zrzucają winę na trenera, inni na Leona Madsena, który podobno trzęsie drużyną i częstochowskim parkiem maszyn, a jeszcze inni na prezesa Michała Świącika. I bądź tu mądry, człowieku!
Jedno jest pewne, kibice mają dość i są wściekli na zawodników i sztab szkoleniowy. W niedzielę na meczu w Lublinie wywiesili transparent, z którego wynika że Włókniarzowi brakuje ambicji.
"Na puchar Eleven zacieracie ręce, macie w planach wygrać coś więcej?" - pytają kibice Włókniarza.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!
[ZT]31172[/ZT]
Tej treści transparent wisiał w sektorze fanów z Częstochowy na niedzielnym meczu półfinałowym. Puchar Eleven to nic innego, jak forma zabawy i ligowe drużyny traktują go z przymrużeniem oka. Pomysłodawcą jest telewizja Eleven Sports, transmitująca żużlowe mecze ekstraligi. Jej dziennikarze zaproponowali puchar dla drużyny, która wygra najwięcej jedenastych biegów. Klasyfikacje wygrał Włókniarz. Gratulacje!
Dla kibiców Włókniarza puchar z telewizji, to jednak zbyt małó, oczekiwali więcej w tym sezonie. Walka o trzecie miejsce , to szansa zdobycia brązowego medalu. Sezon jeszcze się nie skończył.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz