Zamknij

Nadal niemożliwy powrót Rosjan do Grand Prix

09:12, 07.12.2023 Aktualizacja: 09:13, 07.12.2023
Skomentuj fot. www.fimspeedway.com/ Taylor Lanning fot. www.fimspeedway.com/ Taylor Lanning

Międzynarodowa Federacja Motocyklowa (FIM) pozostaje nieugięta, jeśli chodzi o ewentualne starty zawodników z Rosji w oficjalnych zawodach po swoją egidą. Zawodnicy ze wschodu będą musieli na ewentualny powrót do międzynarodowych rozgrywek poczekać przynajmniej kolejny rok.

 

Zakaz jak wiemy spowodowany jest sytuacją, którą mamy w Ukrainie. Szaleńcze ataki na ten kraj ze strony Rosji i trwająca tam wojna powodują, że w zawodach o mistrzostwo świata nie oglądamy od dłuższego czasu i nie będziemy oglądać w dalszym ciągu choćby takich zawodników jak: Emil Sayfutdinow, Artiom Łaguta. Jeśli wojna się nie skończy, to obu panów nie zobaczymy też w eliminacjach do GP2025. Obaj muszą czekać aż szalony dyktator w Rosji zakończy swoją ekspansję na sąsiedni kraj.

[ZT]32359[/ZT]

Póki w Ukrainie będzie wojna wywołana przez rosyjskie mocarstwo, dopóty żużlowcy urodzeni w tym kraju będą mieć ,,bana” na udział w najważniejszych światowych imprezach. FIM wydał ostatnio swój kolejny oficjalny komunikat, podtrzymując swoją decyzję w sprawie ewentualnych startów Rosjan w zawodach pod swoim szyldem.

„Podtrzymujemy swoje stanowisko i bacznie będziemy się przyglądać sytuacji panującej w Ukrainie. Wszystkim poszkodowanym w wyniku wojny wyrażamy najszczersze wyrazy współczucia” czytamy.

Nie ulega wątpliwości, że zarówno młodszy z braci Łagutów, jak i Sayfutdinow wyraźnie podnieśliby poziom zawodów Grand Prix. Przypomnijmy, że Artiom Łaguta był ostatnim zawodnikiem, który przeciwstawił się w cyklu Grand Prix – Bartoszowi Zmarzlikowi, zdobywając tytuł mistrzowski w 2021 roku.

Zawodnicy ze Sbornej z powodu zawieszenia, w 2022 nie mogli startować też w ligach polskich. Rok później do uczestnictwa w zmaganiach ligowych nad Wisłą dopuszczeni jednak zostali rajderzy, posiadający polskie obywatelstwa. Chodzi o Artioma Łagutę, Emila Sajfutdinowa i Wadima Tarasienko.

[ZT]32316[/ZT]

Artiom Łaguta kilka tygodni temu zabrał głos w sprawie swojego ewentualnego powrotu do IMŚ. Twierdził, że nie interesują go występy pod neutralną flagą. Wyraził jednocześnie niezrozumienie sytuacji, gdy „mając polski paszport, nie może jeździć, jako reprezentant „Biało-Czerwonych” na arenie międzynarodowej”.

Przyszłoroczny cykl SGP zapowiada się na jeden z najsłabszych w ostatnich latach. Przybyło nowych nazwisk, niekoniecznie sprawiających, że będzie bardziej ciekawie. Naszym zdaniem będzie jeszcze większa dysproporcja pomiędzy czołówką, a resztą stawki. Oczywiście podzielamy jednak stanowisko FIM i mówimy wojnie stanowcze ,,nie”.

 

(Andrzej Bartkowiak/Norbert Giżyński)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%