Kilka pojedynków na torze w meczu Fogo Unii Leszno z Betard Spartą Wrocław (53:37) mogło się podobać. Szybki, nieustępliwy i przede wszystkim skuteczny był wczoraj na "Smoku" Dominik Kubera, 21 - letni wychowanek leszczyńskich Byków.
Kubera był zadowolony z siebie. Po meczu chwalił nie tylko swoje motocykle, ale również dobre przygotowanie do sezonu. "Domin" jest mocnym punktem leszczyńskich Byków i kto wie, czy nie najlepszym juniorem w Polsce. Marzy o sukcesach nie tylko w lidze, ale też na arenie międzynarodowej.
W poniedziałek Dominik Kubera był znaczącą siła drużyny (fot. Magazyn Żużel/Mariusz Cwojda)
- Posiadam super silniki i na sprzęt nie mogę narzekać. Co najważniejsze, czuję się dobrze na tych motocyklach i jestem z tego bardzo szczęśliwy. Fajny mecz rozegraliśmy w Lesznie. Myślę, że chyba najlepszy w mojej karierze na leszczyńskim Smoku, bo zawsze to Leszno było dla mnie trochę zaczarowane, a w tym roku fajnie rozpoczynam przygodę z leszczyńskim torem - podsumował swój występ szczęśliwy Dominik Kubera.
Zawodnik Fogo Unii zdobył 10 punktów i 2 bonusy i okazał się znaczącą siłą w drużynie, jedynym z jej liderów. Kubera marzy, by powalczyć w tym roku w indywidualnych mistrzostwach świata. Finał odbędzie się w Pardubicach. Rok temu stanął na podium IMŚJ. Może uda mu się poprawić lub powtórzyć ubiegłoroczny wynik.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz