Falubaz sam wpędził się w kłopoty

Strach zajrzał w oczy Marwis.pl Falubazu Zielona Góra. Drużyna trenera Piotra Żyto po porażce z Fogo Unią Leszno 44:46 musi liczyć na cud (wygraną Włókniarza w Grudziądzu lub pokonanie Betard Sparty Wrocław), by uniknąć degradacji.

Wiadomo z czym wiąże się spadek do eWinner 1.ligi. Dla drużyny z grodu Bachusa, to przede wszystkim degradacja sportowa, utrata finansowania z telewizyjnego kontraktu i prawdopodobnie stratą Patryka Dudka.

Leszczynianie przypieczętowali zwycięstwo w ostatnim biegu. Po 14 biegach był remis 42:42. Wygraną gości zapewniła para Piotr Pawlicki - Emil Sajfutdinow wygrywając 4:2 z Maxem Fricke i Patrykiem Dudkiem. Zielonogórzanie prawie do końca meczu dzielnie się bronili. Co z tego, skoro punkty pojechały do Leszna.

Mecz nr 300 w barwach Falubazu zaliczył Piotr Protasiewicz. Z kolei, jego imiennik z Leszna - Piotr Pawlicki wygrywając 10 bieg dopisał w swoich statystykach równo 1400 ligowych punktów w barwach macierzystego klubu. I jeszcze jedno wydarzenie, które warto odnotować: Szymon Szlauderbach zaliczył pierwszy występ w tym sezonie na poziomie ekstraligi.