Mistrzowie Polski z Leszna w efektownym stylu wygrali swój pierwszy mecz w nowym sezonie. W Gorzowie pokonali Moje Bermudy Stal 49:41. Wygrana gości, ani przez moment nie podlegała dyskusji, chociaż gorzowianie przed ostatnim biegiem zbliżyli się do leszczynian na odległość czterech punktów. Dzieła zniszczenia - jak to określił Dominik Kubera - dopełnili najlepsi na torze Piotr Pawlicki i Emil Sajfutdinow.
Biało - niebiescy mieli wiec powody do radości. Tym bardziej, że zima ich nie oszczędzała. Były kłopoty finansowe, trudne negocjacje aneksów finansowych z Pawlickim i Sajfutdinowem i decyzja o wypożyczeniu Jarosława Hampela. Prezes klubu Piotr Rusiecki po zwycięstwie w Gorzowie zaapelował na Twitterze do osób, które przestały wierzyć w siłę Fogo Unii. Bo jak się okazało, eksperci w większości typowali wygraną gorzowian. Nawet leszczynianin, były działacz Unii, Sławomir Kryjom postawił na zwycięstwo gospodarzy 48:42.
-Więcej wiary - apeluje Piotr Rusiecki (fot. Magazyn Żużel)
- Eksperci, więcej wiary w leszczyńskie Byki! - zaapelował prezes Piotr Rusiecki i wcisnął szpileczkę, żeby nie szukali swojego szczęścia również w typowaniu totolotka.
W komentarzach pojawiły się stwierdzenia, że nie było łatwo wskazać zwycięzcę, gdyż nikt poza zawodnikami i sztabem szkoleniowym nie widział treningów i w tej sytuacji, trudno ocenić siłę zespołu i formę poszczególnych zawodników. Żeby Rusiecki nie poczuł się zbyt pewnie, kibice zahaczyli go o temat Hampela. Niechciany w Lesznie, nowy zawodnik Motoru Lublin, zdobył w pierwszym występie 7 punktów, czyli tyle samo co Bartosz Smektała i Brady Kurtz razem wzięci.
To tak dla równowagi w komentarzach po meczu w Gorzowie. Nikt nie chciał przyznać się do błędu, tym bardziej być pokonanym u progu sezonu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz