PILNE: po meczu w Grudziądzu już sypią się kary. Sędzia jako pierwszy dostał po głowie

Ekstraliga Żużlowa zadziałała natychmiastowo. Jeszcze przysłowiowy kurz nie opadł po wydarzeniach w Grudziądzu, a już posypały się kary. Dostało się sędziemu zawodów. O decyzji poinformował prezes Ekstraligi Żużlowej spółka z o.o. Wojciech Stępniewski

"Uprzejmie informuję, że Zarząd EŻ podjął decyzję w trybie pilnym, iż Pan Remigiusz Substyk nie będzie sędziował meczów Speedway Ekstraligi do końca sezonu 2020" - napisał na Twitterze Wojciech Stepniewski.

W uzupełnieniu tej informacji przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego Piotr Szymański dołożył jeszcze jedną decyzję.

Już posypały się kary (fot.Speedway Ekstraliga/Marcin Karczewski)

"W związku z dzisiejszymi wydarzeniami podczas meczu w Grudziądzu GKSŻ podjęła decyzję o zmianie sędziego jutrzejszych zawodów Złotego Kasku" - przekazał Piotr Szymański, przewodniczący GKSŻ.

Wydarzenia w Grudziądzu szeroko komentują kibice w Internecie. Oto niektóre opinie z Twittera:

"Sędzia dał sobie wejść na głowę, źle to wyglądało, ale to nie zmienia odpowiedzialności gospodarzy za przygotowanie toru".

"Według mnie zarówno sędzia, komisarz jak i toromistrz powinni złożyć jakieś wyjaśnienia. Dlaczego tor aż tak mocno się rozsypał? Nie wierzę, że ktoś na siłę chciał preparować tor. Może zawiodła komunikacja pomiędzy tymi osobami?"

"To co się tam działo to kpina i antyreklama żużla. Po co są regulaminy, komisarze skoro na końcu i tak jest totalna samowolka. Stal została okradziona, dwie decyzje były skandaliczne, skoro nie potrafili zrobić tor mimo braku opadów to należy się walkower. Niepoważnie to wygląda"

"A co z wynikiem? Jeśli przerwanie meczu jest ze względu na stan toru nie spowodowany opadami, nie powinien być walkower? Ten brak sprzętu, to żenada. Jeden traktorek i polewaczka i jeden kierowca na dwa pojazdy".

fot.Speedway Ekstraliga/Marcin Karczewski

Marek Prus