Zamknij

Tak naprawdę ważą się losy 2. ligi żużlowej

16:27, 13.09.2023 Aktualizacja: 16:30, 13.09.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

 

W tym roku kończy się kadencja władz Głównej Komisji Sportu Żużlowego i odbędą się wybory. Coraz głośniej mówi się o zmianach. One mogą okazać się rewolucyjne. I nie chodzi tylko o personalia, także o ligowe rozgrywki.

 

Zapowiadane zmiany maja rewolucyjny charakter i daleko idące konsekwencje. Warto o nich podyskutować.

Po pierwsze...

Polski Związek Motorowy zdecydował, że rozgrywki 1.ligi żużlowej od następnego sezonu trafia pod skrzydła Ekstraligi Żużlowej spółka z o.o. Pójdzie w kierunku profesjonalizacji. Powoli mają zostać wprowadzane do niej standardy sprawdzone w ekstralidze.

[ZT]31181[/ZT]

Dyrektorem 1.ligi zostanie Piotr Szymański, który obecnie jest przewodniczącym Głównej Komisji Sportu Żużlowego i nie wystartuje w wyborach do władz GKSŻ. Szefem żużla z ramienia PZM może zostać osoba spośród zarządu PZM, w którym zasiada 27 osób. Ze środowiska żużlowego są to Szymański, prezes Ekstraligi Żużlowej sp. z o.o. Wojciech Stępniewski i dyrektor Unii Leszno Ireneusz Igielski.

W tej sytuacji chyba tylko Igielski (jedyny kandydat?!) może trafić na fotel przewodniczącego GKSŻ. Dyrektor Unii na razie nie komentuje tych informacji. Odniesie się do nich za kilka dni. Czyżby rozmowy jeszcze trwały?

Po drugie...

1.liga żużlowa pod sztandarem "EŻ" sp.z o.o. zyska na jakości. W pierwszej kolejności to głównie zmiany i nowe procedury. Kluby, które jeszcze nie przekształciły się w sportowe spółki akcyjne, będą musiały to zrobić do startu rozgrywek, czyli do wiosny 2024.

[ZT][/ZT]

Poważny kłopot z tym mogą mieć Niemcy z Landshut, ponieważ spółka powinna być zarejestrowana na terenie Polski i podatki odprowadzać w naszym kraju. Niemcy musieliby przenieść siedzibę klubu do Polski i mecze rozgrywać w Niemczech. Na pierwszy rzut oka, to karkołomne rozwiązanie. Alternatywą byłaby 2. liga. Dzisiaj nie wiadomo, czy "Diabły" chciałyby startować w 2.lidze, gdzie takie wymogi (spółka, siedziba w Polsce, podatki, etc.) nie obowiązują? W Landshut żadne decyzje nie zapadły. Działacze czekają na rozwój wydarzeń. Gdy zapoznają się ze szczegółami zdecydują, co dalej?

Po trzecie....

Jeśli Landshut odstąpi i zdecyduje się wrócić do siebie i wystartować w lidze niemieckiej, wtedy dwie drużyny z 2.ligi awansują do 1.ligi. Będą nimi finaliści play off drugoligowych rozgrywek.

Gdyby tak się stało, pojawia się kolejne pytanie: co z 2.liga w 2024 roku? Zakładając, że niepewne są dalsze losy Kolejarza Rawicz. Wtedy pięć drużyn przystąpi do rywalizacji w najniższej klasie rozgrywkowej? Jaka powinna być formuła rozgrywek, co zrobią kluby, by przetrwać? Organizując w sezonie cztery mecze na własnym stadionie nie maja szans pokryć kosztów całorocznej działalności. Inna sprawa, którzy zawodnicy zdecydują się podpisać kontrakt z klubem, mając przed sobą perspektywę tylko ośmiu meczów.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

Sytuację może poprawić terminarz, składający się na przykład z czterech rund. Wówczas podwoi się liczba zawodów, ale znów pojawiają się następne znaki zapytania. Czy kibic będzie chętnie odwiedzał stadiony, oglądając cztery razy w sezonie konfrontację tych samych drużyn? Druga liga będzie odstawać poziomem od ekstraligi i 1.ligi i to znacząco. Pod względem sportowym, organizacyjnym, itd. Warto tez zwrócić uwagę, że wszystkie mecze elity i jej zaplecza są dostępne w telewizji. Drugoligowcy mogą mieć poważny problem z przyciągnięciem kibiców na stadion, chociaż tak było już w tym i poprzednim sezonie.

Po czwarte...

Pojawił się głos w dyskusji, że za kilka lat (po roku 2025, bo do tego czasu obowiązuje umowa telewizyjna) można będzie przeprowadzić reformę rozgrywek, tzn. połączyć ligi. 10 drużyn w ekstralidze i pozostałe w 1.lidze. Jeśli jednak pomysł upadnie, to kolejny proponowany: druga liga tylko w wydaniu amatorskim. Co na to kibice drużyn, w których dotychczas oglądali w akcji Sama Mastersa, Petera Kildemanda, Oskara Polisa, Marcina Nowaka, Pawła Miesiąca, Kacpra Gomólskiego, Adama Ellisa, Ryana Douglasa, Jacoba Thorssella, itd.?

Wątpliwe wydaje się, żeby któryś z nich zgodził się na 8 meczów w sezonie trwającym kilka miesięcy. Trzecia wstępna propozycja, to 2.liga dla juniorów. Co wtedy z rozgrywkami U-24 Ekstraligi, które z założenia stanowią lokomotywę w szkoleniu przyszłych mistrzów czarnego toru?

(Robert Duda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%