Rozmowa z Mikołajem Frankiewiczem - prezesem Speedway Kraków. Rozmawia Tomasz Zalewa
Pogubić się można z tym co się dzieje w Krakowie. Zaktualizujmy.
Jest nowa spółka Speedway Kraków, która robi wszystko, żeby ligowy żużel powrócił do Krakowa. Dostaliśmy trochę więcej czasu od Głównej Komisji Sportu Żużlowego i do końca lutego mamy być gotowi. Trzeba być dobrej myśli, że krakowski ośrodek powróci na mapę polskiego żużla.
[ZT]32706[/ZT]
Co ze składem?
Skład jest już gotowy. Doszliśmy do porozumienia z zawodnikami i jeżeli tylko uda się dopiąć wszystkie sprawy finansowe i doprowadzić do końca te rozmowy, to skład jest. To przede wszystkim zawodnicy, którzy mają kontrakty warszawskie w Rzeszowie, oraz zawodnicy, których chcemy ze Stali wypożyczyć.
Czyli: Karczmarz, Ivacić, Świdnicki, Curzytek, Rafalski oraz Poczta?
Tak, mówimy o tych zawodnikach w kontekście startów w II lidze. Jeśli tylko pozwoli na to terminarz I ligi, to tych zawodników chcielibyśmy oglądać w Krakowie. Będziemy oczywiście korzystali z ich usług, ale rozmawiamy też z innymi zawodnikami. Także i takimi, którzy nie są związani ze Stalą Rzeszów. Ale na razie nie chcemy za dużo mówić o tych zawodnikach.
To ja powiem. Damian Dróżdż? Josh Pickering? Antti Vuoalas?
(cisza). To nie słyszałem, żebyśmy akurat z nimi rozmawiali.
Czyli żadnego z nich Kraków nie chce?
Nie powiedziałem, że żadnego. Ale z niektórymi nie mieliśmy żadnego kontaktu.
Kto może być trenerem drużyny?
Na ten moment takiego człowieka już mamy. Przecież jednym z członków zarządu naszej spółki jest Adam Weigel, który ma uprawnienia trenerskie. Jest to jakaś alternatywa. Ale jeśli Adam nie będzie chciał, albo nie będzie mógł się podjąć tego wyzwania, to wtedy mamy też inne pomysły. Albo wybierzemy menadżera, który będzie prowadził zespół w lidze.
[ZT]32670[/ZT]
Stowarzyszenie Przyjaciół Żużla niedawno zapowiadało, że chce postawić w Krakowie na szkolenie młodzieży. To jak będzie teraz?
Szkolenie to jest, czy też powinno być podstawą w każdym klubie. Ja zawsze byłem zwolennikiem szkolenia młodych zawodników i jeżeli tylko uda nam się zorganizować szkółkę, to będziemy na nią stawiać. W Krakowie nie było żużla przez parę lat, więc najpierw musimy pokazać tym młodym chłopakom ten sport i zachęcić ich do przychodzenia na zajęcia. Jak zobaczą te zawody, jak z bliska przyjrzą się z czym się to je, to wtedy będziemy ich zachęcać do spróbowania swoich sił na treningach.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu magazynzuzel.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz