Mateusz Szczepaniak nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Zawodnik Cellfast Wilków Krosno miał nadzieję, że skonsumuje tegoroczny sukces, startując w 2023 roku w ekstralidze. Tak się jednak nie stało. Włodarze krośnieńskiego klubu realizują nową koncepcję składu zespołu - bez Szczepaniaka.
Szczepaniak dwa sezony spędził w drużynie z Krosna. Oba zakończone udziałem w finale 1.ligi oraz awansem do najwyższej klasy rozgrywkowej.
- Przyszedł czas na podziękowanie za wspólne 2 sezony w barwach Wilków Krosno. Był to bardzo pozytywny czas, pełen emocji dla nas wszystkich. Dwa finały, EWINNER 1. Liga i ten drugi wygrany z awansem do Speedway Ekstraliga pokazuje, że były to udane sezony zarówno dla drużyny, jak i dla mnie indywidualnie. Oczywiście były po drodze problemy, gorsze występy, jak zawsze w sporcie i życiu, ale najważniejsze to się nie poddawać i dążyć do wymarzonego celu - przekazał Mateusz Szczepaniak, żegnając się z kibicami w Krośnie i z władzami klubu.
Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:
[WIDEO]626[/WIDEO]
Szczepaniak nie zostanie na lodzie. Rynek transferowy jest na tyle ubogi, że wychowanek Ostrovii nie musi martwić się bezrobociem. Szczepaniak wychodzi z założenia, że:
- Wiele kolejnych doświadczeń na mojej żużlowej drodze, z których wyciągamy wnioski, żeby przyszłość była jeszcze lepsza. Czasami sytuacje, które wydają się dla nas złe, popychają nas do przodu - uważa były zawodnik Wilków.
Szczepaniak ma zostać zawodnikiem ZOOleszcz GKM Grudziądz. Negocjacje zmierzają do finału.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz