Nicolai Klindt nie weźmie udziału w inauguracyjnym spotkaniu PGE Ekstraligi. Arged Malesa Ostrów postawiła na innych obcokrajowców. Klindt zabrał głos na ten temat w mediach społecznościowych.
Już w listopadzie stało się jasne, że zagranicznych zawodników Arged Malesy Ostrów czeka zacięta walka o miejsce w składzie. Trener Mariusz Staszewski ma do dyspozycji Chrisa Holdera, Olivera Berntzona i Nicolaia Klindta. Do tego dochodzi jeszcze rywalizacja na pozycji U24 między Matiasem Nielsenem i Timem Sorensenem.
W trakcie sparingów każdy z tria Holder-Berntzon-Klindt spisywał się dobrze. Jednocześnie można było się spodziewać, że Australijczyk na pewno znajdzie się w składzie na mecz z GKM-em Grudziądz, bo potwierdził dobrą dyspozycję w finale Mistrzostw Polski Par Klubowych rozgrywanych w Poznaniu. Ostatecznie drugim stranieri ostrowian będzie Berntzon.
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Nicolai Klindt nie weźmie udziału w inauguracyjnym spotkaniu PGE Ekstraligi
"Oczywiście to gorzka pigułka do przełknięcia, ale szanuję decyzję kierownictwa drużyny" - skomentował na gorąco Nicolai Klindt w mediach społecznościowych.
"Ja i mój zespół bardzo ciężko pracowaliśmy przez całą zimę i jestem w znacznie lepszej formie fizycznej i psychicznej niż w zeszłym roku. Również wszystkie nasze testy przedsezonowe wypadły bardzo dobrze, ale w każdym niepowodzeniu zawsze są pozytywy, które można zabrać ze sobą do przodu. Zachowuję spokój i opanowanie, ponieważ wierzę we własne możliwości i mam wokół siebie najlepszych ludzi. Życzę klubowi i moim kolegom z drużyny powodzenia w niedzielę" - dodał Duńczyk.
Warto dodać, że odsunięcie od składu Nicolaia Klindta to dla niego zupełnie nowa sytuacja. Duńczyk jest w kadrze drużyny z Ostrowa już piąty sezon i dotychczas rzadko opuszczał spotkania, a jeśli już miało to miejsce, to głównie przez kontuzje.
Mecz Arged Malesa Ostrów - ZOOleszcz GKM Grudziądz rozpocznie się w niedzielę o godzinie 16:00.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz