Zamknij

Były zawodnik Stali Rzeszów: "Jeżeli to znów upadnie, to będzie wina kibiców"

11:01, 14.07.2022
Skomentuj

Rozmowa z Piotrem Winiarzem - byłym zawodnikiem Stali Rzeszów

Chodzisz na mecze w Rzeszowie?

Oczywiście, byłem w tym sezonie na wszystkich meczach.

I jak wrażenia?

(cisza). Słabo jest i tyle. Zawiedli i mnie i kibiców. A to dobrze, że jeszcze ludzie się nie odwrócili po tegorocznych występach i dalej grupa tych najwierniejszych przychodzi na mecze Stali. To jest najważniejsze, żeby ten rzeszowski żużel odbudować.

Tylko o co chodzi? Przyszedł Paweł Miesiąc, jest też Dawid Lampart. Oni mieli pozamiatać drugą ligę...

No mieli, mieli. Wszystkim tam się wydawało, ale to już ich trzeba pytać, co się dzieje i co się działo w tym sezonie. Pieniądze chyba w klubie są, bo przecież jest sponsor strategiczny i wielu innych. A zwykle słaba wyniki zrzuca się na brak odpowiednich środków. Kompletnie nie wiem co się stało w Rzeszowie. Może ta presja na nich była za duża?

Żartujesz sobie? Presja na gościach, którzy niedawno jeździli w Ekstralidze i pół życia spędzili na torze?

Wszystko się składa na dobry wynik. Kibice w Rzeszowie powinni uszanować to, że jest grupa zapaleńców i sponsorów, którzy chcą ten rzeszowski żużel postawić na nogi. A z tego co słyszę jest wieczne narzekanie i fala "hejtu" wylewa się w internecie na klub i na swoich zawodników. I jeżeli to wszystko znów upadnie, to będzie wina kibiców.

Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:

[WIDEO]414[/WIDEO]

Czekaj, czekaj. Ale to nie kibice wsiadają na motor i nie kibice dostają kasę na przygotowanie do sezonu.

To wszystko jest ze sobą powiązane. Kiedy w klubie sponsorem była Marma, to co się działo w internecie? Tych anonimowych ekspertów i znawców, w internecie było więcej niż na trybunach. Wyzywali prezes Półtorak, poniżali i skończyło się jak skończyło. Kibice jak chcą wymagać, to muszą zacząć najpierw od siebie. Być może zawodnicy nie wytrzymali presji i tyle. Ale nie znam atmosfery w drużynie i nie wiem co tam się dzieje w środku.

Kevin Woelbert zostaje na kolejny sezon. To już pewne.

I bardzo dobrze, bo to bardzo ambitny i waleczny zawodnik, co udowodnił w tym sezonie w barwach Stali. Jako jedyny ma średnią biegową powyżej dwóch punktów. Ale ja bym zostawił też Pawła Miesiąca i Dawida Lamparta.

Ale to właśnie do nich można mieć najwięcej pretensji za tegoroczne wyniki.

Każdy zawodnik ma prawo mieć gorszy sezon, w Rzeszowie trafiło właśnie na nich. Ale to są nadal bardzo dobrzy żużlowcy, a już na pewno na II ligę. Jestem na pewno zawiedziony, bo myślałem, że awans play off to będzie formalność, a Stal tym składem może powalczyć o awans. To niech teraz zawodnicy odkupią winy i udowodnią kibicom, że zasługują na szacunek i na starty w barwach Stali. Rewolucji bym nie robił, ale na pewno wzmocnienie tego składu na przyszły rok jest koniecznie potrzebne. Za moich czasów, kiedy trenerem był Sasza Petranow, to jeździli ludzie z Rzeszowa. I taką drogą trzeba iść, a nie płacić jakimś niepewnym obcokrajowcom. Szkolić i odbudować Stal Rzeszów w oparciu o wychowanków i zawodników z Rzeszowa. To jest spokój na lata.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%