Miasto Gorzów ma żużlowy kłopot. Samorządu nie stać na dodatkowe oświetlenie stadionu żużlowego im. Edwarda Jancarza, którego zażądała Ekstraliga Żużlowa spółka z o.o. Co w tej sytuacji?
Kłopot z niedostatecznym oświetleniem na Jancarzu zgłaszała telewizja. Ilość luksów na stadionie i ich moc nie wystarczają do minimum przeprowadzenia telewizyjnej transmisji meczów Moje Bermudy Stali Gorzów. Dlatego Ekstraliga Żużlowa zaleca poprawę oświetlenia. Problem w tym, że inwestycja jest kosztowna. Do ogłoszonego przez Ośrodek Sportu i Rekreacji przetargu wpłynęły dwie oferty. Pierwsza na kwotę 1 mln 845 tys. złotych, druga na 3 mln 75 tys.
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) W Gorzowie Wlkp. na stadionie jest zbyt ciemno dla telewizji
- Dla nas to kwoty szokujące - ocenił dyrektor OSiR-u Włodzimierz Rój na antenie Radia Gorzów. - Ekstraliga ma problem z nami, bo miasta nie stać na doświetlenie murawy stadionu.
Miasto zaplanowało na inwestycję w dodatkowe oświetlenie na stadionie około 600 tysięcy, czyli blisko trzy razy mniej niż najtańsza z ofert. Samorząd więcej środków na ten cel nie wygospodaruje. Co prawda, temat doświetlenie stadionu nie jest nowy, termin wywiązania się z określonych wymagań wkrótce mija. Dyrektor Rój twierdzi, że są dwa wyjścia - albo ekstraliga dołoży brakujący milion, albo przełoży termin realizacji tej inwestycji.
Wiele miast się nie godzi na narzucanie inwestycji przez Ekstraligę Żużlową po to, żeby ekstraliga zarabiała więcej od telewizji - wyznał w Radiu Gorzów dyrektor Rój.
Dyrektor OSiR-u liczy jeszcze na drugi przetarg, który samorząd ogłosi pod koniec roku i rozstrzygnie na początku 2022. Być może któraś z ofert będzie w zasięgu samorządowych możliwości. Ale pewności nie ma. Co jeśli Gorzów nie doświetli stadionu? Stal może stracić licencję na starty w ekstralidze, czy jednak znajdzie się rozwiązanie problemu?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz