- Dobry trener, to taki trener, który potrafi wyszkolić zawodnika od początku do końca, czyli od przeprowadzenia naboru, prowadzenia zawodnika, wyszkolenia go i zdobycia tytułu mistrza Polski - tak w dużym skrócie Jan Krzystyniak, były żużlowiec i trener, charakteryzuje wzorowego szkoleniowca.
Takim właśnie trenerem, o którym mówi Krzystyniak był Stanisław Sochacki. To pod jego wodzą zielonogórski Falubaz wygrywał ligę w latach 80.
- Siłą Falubazu w tamtym okresie byli wychowankowie, chłopacy z Zielonej Góry i okolicy. W 1981 roku i w następnym sezonie obroniliśmy tytuł mistrzowski. Później do zespołu coraz mocniej i odważniej wchodzili młodzi chłopacy, z którymi pracowali trenerzy Sochacki i Janek Grabowski. Mam tu na myśli cała plejadę zdolnej młodzieży - Błażejczak, Dudek, Szymkowiak, Molka, Michalak, Połubiński, Jasinowski. Było ich naprawdę wielu i co fajne, dostali szansę w lidze - wspomina Jan Krzystyniak.
Były mecze, w których obok Andrzeja Huszczy w plastronie Falubazu występowali młodzi żużlowcy - jak skład na zdjęciu na meczu w Gorzowie pod koniec lat 80.
Falubaz Zielona Góra przed meczem w Gorzowie Wlkp. (fot. x2 Archiwum Falubazu Zielona Góra)
Młodzież Falubazu w połowie lat 80-tych XX w.
- Część z tych chłopaków, wychowanków, już w 1985 zdobyła drużynowe mistrzostwo Polski. Niektórzy mówią, że to było świetne pokolenie. Na pewno tak, ale główną rolę odgrywał trener, który potrafił ich wyselekcjonować, przekazać im wiedzę i umiejętności i rozsądnie prowadzić - uważa Jan Krzystyniak.
Falubaz chyba drugi raz jeszcze nie doczekał takiego wysypu talentów, jak w latach 80. Owszem, pojawiały się talenty czystej wody - Piotr Protasiewicz czy Patryk Dudek, ale żeby 80 procent zespołu mogli stanowić wychowankowie i do tego, potrafiący wygrywać z najlepszymi, czego przykładem są sukcesy w połowie lat 80. Nie były to tylko sukcesy w lidze, ale równiez medale w młodzieżowych drużynowych mistrzostwach Polski, młodzieżowych mistrzostwach Polski w jeździe parami itd.
Jan Krzystyniak będzie naszym gościem w "Magazynie Żużel" i na naszym kanale You Tube i opowie m. in. o złotych latach Falubazu. Przy okazji, zapraszamy do subskrybowania naszego kanału na YT, a na pewno nie umkną Państwa uwadze materiały tam zamieszczane.
fot. Archiwum Falubazu Zielona Góra
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz