Gleb Czugunow może zaliczyć falstart

Gleb Czugunow zdecydował, że po przyjęciu polskiego obywatelstwa skorzysta również z polskiej licencji żużlowej. 21-latek w szeregach Betard Sparty Wrocław będzie mógł startować na pozycji juniora. Niby do załatwienia pozostały tylko formalności, ale...

Ale jak się okazuje, formalności wcale nie muszą być załatwione od ręki. W przypadku Rosjanina z polskim paszportem pojawiły się małe komplikacje. Gleb Czugunow, żeby zdobyć polską licencję powinien zdać żużlowy egzamin i uzyskać certyfikat. O dobrą cenzurkę na egzaminie raczej nie powinno być kłopotu, gdyż Czugunow na żużlu nie jest nowicjuszem. Gorzej wygląda sytuacja organizacyjna i ona może pokrzyżować jego plany.

Główna Komisja Sportu Żużlowego poinformowała, że przed startem ligi nie planuje zorganizować egzaminu licencyjnego. Nie wiadomo, kiedy taki egzamin zostanie przeprowadzony. Prawdopodobnie dopiero, gdy wystartuje liga i wejdzie na pełne obroty.

Formalności mogą opóźnić start Gleba Czugunowa (fot. Mariusz Cwojda/Magazyn Żużel)

Dla Czugunowa i Betard Sparty oznacza to mały falstart. Rosjanin z polskim obywatelstwem już nawet nauczył się polskiego hymnu i poprawnie mówi po polsku, ale jak się okazuje to nie wszystko, by na żużlu stanąć pod biało - czerwona flagą. Czugunow bez polskiej licencji będzie mógł startować, ale tylko jako stranieri.

Jest jednak furtka, by Rosjanin został polskim żużlowcem. GKSŻ zastanawia się, czy nie zwolnić Czugunowa z części praktycznej (jazda na motocyklu) na egzaminie i przeprowadzić tylko część pisemną z teorii. Wówczas Gleb Czugunow mógłby taki egzamin teoretyczny zdawać online. Może nawet udałoby się przed startem ligi. Decyzje zapadną na początku czerwca.

Inauguracyjny mecz we Wrocławiu odbędzie się 12 czerwca. Pierwszym przeciwnikiem żółto - czerwonych będzie Motor Lublin. Tydzień później drużynę z Wrocławia czeka rewanż za ubiegłoroczny finał play off DMP, wyjazdowa konfrontacja z mistrzem kraju Fogo Unia Leszno.