Jack Holder musiał wybierać pomiędzy startami w angielskiej Premiership i szwedzkiej Bauhaus-Ligan. Mimo, że Australijczyk miał zaklepany kontrakt w Szwecji (Vastervik Speedway), to jednak z niego zrezygnował.
Młodszy z braci Holderów w tym roku planuje ścigać się w lidze angielskiej i polskiej. W PGE Ekstralidze jest zawodnikiem toruńskich "Aniołów". W Anglii będzie przywdziewał plastron "Tygrysów" z Sheffield.
Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:
- Jest to zawodnik wysokiej klasy, który w niedalekiej przyszłości może na stałe zagościć w cyklu Grand Prix. Cieszę się, że będzie u nas startował. Oczywiście, istniały obawy, że ze względu na ograniczoną ilość lig, w których można występować, zrezygnuje ze startów w naszym zespole, ale jak się okazało, pozostał wierny Tygrysom. Możemy na niego liczyć - powiedział zadowolony menedżer Sheffield Tigers, Simon Stead.
Jack Holder miał ważny kontrakt z Sheffield Tigers już w zeszłym sezonie, ale ze względu na pandemię koronawirusa i odwołanie sezonu w Wielkiej Brytanii, nie miał okazji walczyć w szeregach Tygrysów z Sheffield. Oprócz Holdera w Sheffield mają startować m. in. Troy Batchelor oraz Kyle Howarth. Ze startów w Sheffield zrezygnował Nicki Pedersen.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz