Zamknij

Mikkel Michelsen: cudowna metamorfoza

07:40, 07.06.2022
Skomentuj

Duńczyk jeszcze w sobotę nie błyszczał podczas Grand Prix Niemiec w Teterowie, a dzień później był nie do zatrzymania. Mikkel Michelsen poprowadził Motor Lublin do kolejnego zwycięstwa w PGE Ekstralidze. Jak to wytłumaczyć?

Dla 27-letniego zawodnika początek cyklu Grand Prix był wyborny. Po dwóch pierwszych rundach Mikkel Michelsen zajmował trzecie miejsce ze stratą zaledwie dwóch punktów do prowadzącego Bartosza Zmarzlika. Dwa następne występy były w jego wykonaniu kompletnie nieudane. Duńczyk zawiódł szczególnie w Teterowie, gdzie na torze wywalczył tylko dwa punkty i w udziale przypadła mu ostatnia lokata w turnieju.

Duńczyk w niedzielę podczas meczu Motoru Lublin ze Spartą Wrocław potwierdził jednak, że ma mocną psychikę. Często bywa tak, że po nieudanym występie zawodnikowi trudno od razu się podnieść i pojechać na wysokim poziomie. Michelsen pokazał, że to możliwe. Wywalczył komplet 18 punktów.

Mikkel Michelsen (fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Mikkel Michelsen jeszcze w sobotę nie błyszczał podczas Grand Prix Niemiec w Teterowie, a dzień później był nie do zatrzymania

Dobra wiadomość dla Motoru

Dla Motoru Lublin taka postawa lidera jest kapitalną informacją. Duńczyk wspaniałym występem w niedzielnym meczu przedłużył do czterech serię spotkań, w których zdobywał co najmniej 14 punktów.

Wszystko rozpoczęło się od pojedynku w Toruniu. Michelsen wywalczył tam 14 "oczek". W pierwszym biegu zanotował upadek, cztery gonitwy wygrał i raz przyjechał do mety za plecami Jacka Holdera. Kolejne trzy spotkania to jeszcze większy popis ze strony mistrza Europy. W osiemnastu biegach przegrał tylko z... jednym rywalem.

Mowa o drugim z braci Holderów. Chris pokonał Michelsena dwukrotnie podczas meczu Arged Malesa - Motor Lublin. Co ciekawe miało to miejsce w dwóch pierwszych biegach Duńczyka. Później zanotował cztery trójki z rzędu. W międzyczasie był także mecz Motoru na własnym torze z Unią Leszno, ale tam 27-latek wykręcił 17 punktów i bonus. W ostatnim starciu ze Spartą dołożył 18 punktów.

Michelsen w czterech minionych meczach polskiej ligi wszedł na poziom Bartosza Zmarzlika i nie boimy się o tym mówić otwarcie. Zawodnik lubelskiej drużyny w 24 biegach wywalczył 64 punkty i dwa bonusy. To daje średnią 2,75 pkt/bieg. A gdyby nie upadek w Toruniu, to byłoby jeszcze lepiej.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%