Patryk Dudek oraz trójka jego klubowych kolegów, juniorzy: Damian Pawliczak, Jakub Osyczka i Fabian Ragus trenują w górach. Żużlowcy Falubazu Zielona Góra na obozie w Białce Tatrzańskiej ćwiczą pod okiem trenera akrobatyki Radosława Walczaka, z którym zielonogórscy zawodnicy współpracują od kilku lat w trakcie zimowych przygotowań. Dudek i spółka trenowali na Polanie Głodówka, gdzie śniegu mają pod dostatkiem.
Obóz w Białce Tatrzańskiej potrwa do 11 stycznia. Ekipa spod znaku Myszki Miki przez tydzień trenować będzie głównie w terenie, na trasach narciarskich. Ale zaplanowano również zajęcia w sali gimnastycznej. Żużlowcy maja do dyspozycji narty. Po każdym treningu mogą korzystać z odnowy biologicznej. Tylko czterech zawodników, w tym tylko jeden senior, Patryk Dudek, skorzystało z zimowego zgrupowania Falubazu. Pozostali zawodnicy przygotowują się do sezonu indywidualnie.
Dobrze to czy źle, trudno jednoznacznie ocenić. Okaże się w sezonie, kto się lepiej przygotował fizycznie: Patryk Dudek i trzej juniorzy, czy też pozostali członkowie zielonogórskiej ekipy? Na pewno jednak praca w zespole to nie tylko zajęcia fizyczne, ale również integracja i wspólnie spędzony czas, podczas którego tworzy się teamspirit. Jeśli zespół ma stanowić monolit, to chyba byłoby lepiej, gdyby potrenowali z drużyną wszyscy zawodnicy. Ale może indywidualne zajęcia, to jest sposób? Czy Falubazowi przyniesie wymierne efekty? Polskie drużyny w różny sposób przygotowują się do sezonu.
fot. Stelmet Falubaz Zielona Góra
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz