Rozmowa z Piotrem Baronem - trenerem Fogo Unii Leszno
Za rok jesteś trenerem Unii Leszno. To już pewne.
Jesteśmy z tym klubem związani od pięciu lat i na pewno będziemy razem pracować też w przyszłym sezonie. Myślę, że sobie ufamy i jest to w miarę logiczne rozwiązanie. Nie ma się co oszukiwać, że przyszły troszkę cięższe czasy dla klubu leszczyńskiego, ale właśnie w takiej sytuacji, nie wyobrażam sobie, żeby stąd uciekać.
(fot. Magayzn Żużel /Mariusz Cwojda)
A te cięższe czasy?
Brak Emila Sajfutdinowa w Lesznie na przykład.
To teraz trzeba wycisnąć wszystko z tegorocznego składu i awansować do finału play off. Bo rozumiem, że inny wynik, będzie porażką.
Nie, żaden inny wynik nie będzie porażką. Dostaliśmy się do fazy play off i uważam, że po tak ciężkim dla nas sezonie jest sporym sukcesem. Ale apetyt rośnie w miarę jedzenia i każdy chciałby pojechać oczywiście o jak najlepsze wyniki. I my również będziemy się starali, żeby iść dalej.
Tylko, że w półfinale dwa mecze ze Spartą Wrocław. Unia trafiła chyba najgorzej jak mogła.
To się okaże. Zobaczymy, czy najgorzej jak mogła. Na razie szykujemy się do dwumeczu z Wrocławiem. Na tą chwilę Sparta Wrocław ma zero punktów i Unia Leszno też ma zero punktów.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz