Filip Seniuk, czyli objawienie samej końcówki sezonu

O Filipie Seniuku zrobiło się głośno, gdy pod koniec sezonu błysnął w Memoriale Krystiana Rempały i dostał szansę na turnieju Tobiasza Musielaka z okazji jego 15-lecia startów. 16-latek za chwilę stanie przed jeszcze większym wyzwaniem. Betard Sparta Wrocław planuje mu otworzyć drzwi do PGE Ekstraligi.

Seniuk jest z Wrocławia, ale żużla uczył się w Ostrovii Ostrów Wielkopolski pod okiem trenerów Mariusza Staszewskiego i Kamila Brzozowskiego. Wcześniej trenował motocross i, co warte podkreślenia, z sukcesami. Wśród tych najważniejszych są drugie miejsce w Pucharze Polski w klasie MX i tytuł Mistrza Okręgu Poznańskiego. Seniuk rok temu (październik 2022) zdał egzamin i uzyskał żużlową licencję.

[ZT]31740[/ZT]

Chłopak miał 15 lat i do września 2023 nie mógł ścigać się w lidze (od 16 roku życia). Za to mógł startować w zawodach dla juniorów. Występował w drużynowych mistrzostwach Polski juniorów, w turniejach zaplecza kadry narodowej, w mistrzostwach okręgu. Kilka razy stanął na podium, co przyciągnęło uwagę trenerów drużyn nawet z ekstraligi.

Seniuk w Ostrowie ma daleką drogę do pierwszego zespołu, gdyż prym wiodą bardziej doświadczeni od niego Jakub Krawczyk i Sebastian Szostak. Tak się złożyło, że kilku innych wychowanków Ostrovii musiało poszukać sobie innych klubów, żeby nie siedzieć i czekać na swoją szansę w macierzystym klubie. Dlatego m. in. Kacper Grzelak trafił do PSŻ Poznań, a jego klubowy kolega Jakub Poczta będzie startował w Texom Stali Rzeszów.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

Także w przypadku Seniuka regularne starty i to jeszcze w lidze, mogą sprawić, że chłopak podniesie swoje kwalifikacje. Nastolatek chyba nie spodziewał się, że doceni go wicemistrz Polski z Wrocławia. Betard Sparta postawiła na 16-latka i chce, by startował w ekstralidze.

Arged Malesa Ostrovia zgodziła się na roczne wypożyczenie swojego wychowanka. Sparta zastrzegła sobie w umowie, że gdyby zawodnik po rocznym wypożyczeniu zapragnął kontynuować karierę w drużynie z Wrocławia, to będzie możliwy transfer definitywny. W Ostrowie nie ukrywają, że duże znaczenie przy zawarciu transakcji miały umiejętności zawodnika, ale również fakt, że mieszka we Wrocławiu.

[ZT]31736[/ZT]

W Ostrowie juniorów nie brakuje i nie zamierzają nikogo blokować, gdy może rozwijać swój talent. W Ostrovii oprócz Krawczyka i Szostaka czekają na swoja szansę kolejne talenty z kuźni trenera Staszewskiego - Tobiasz Potasznik i Gracjan Szostak oraz wchodzący do żużla coraz mocniej – Paweł Sitek i Franciszek Dymowski.