Zaczęło się szacowanie szans na półfinały play off PGE Ekstraligi. Znajdą się w nich zwycięzcy eliminacji i tzw. lucky loser ("szczęśliwy przegrany"), czyli zespół który przegra dwumecz eliminacyjny, ale zachowa najlepszy bilans punktowy. Dwóch faworytów wskazać nie jest trudno - Betard Sparta Wocław i Platinum Motor Lublin wydają się mieć dużo większy potencjał, niż pozostałe ekipy w play off. Kto jeszcze znajdzie się w półfinale? I tutaj zaczyna się dyskusja.
Drużynowy mistrz Polski z Lublina zmierzy się z FNS Apatorem Toruń i zważywszy na fakt, że "Anioły" słabo punktują na wyjazdach, Platinum Motor powinien to wykorzystać. Apator wygrane poza Toruniem zalicza sporadycznie - można policzyć na palcach jednej ręki. I to w dodatku, biorąc pod uwagę kilka ostatnich sezonów. Może jednak coś zaczyna się zmieniać? Torunianie ostatnio zaliczyli udany występ, remisując w Gorzowie. Czyżby progres?
[ZT]30860[/ZT]
Platinum Motor jutro stanie do walki w zaległym meczu z Betard Spartą Wrocław. Kierownictwo drużynowego mistrza Polski nie ukrywa, że konfrontacja na Stadionie Olimpijskim będzie stanowić generalną próbę przed decydującą walką o medale. Wynik jutrzejszego meczu niewiele zmieni w ligowej tabeli. Wrocławianie już wcześniej zapewnili sobie pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej. Wygrana w pojedynku dwóch najlepszych drużyn poprawi nastroje i podbuduje morale zespołu.
Fogo Unia Leszno z szóstego miejsca w tabeli wpadła na lidera rozgrywek z Wrocławia. Teoretycznie dwumecz pod dyktando żółto-czerwonych, ale to przecież w Lesznie lider rozgrywek przegrał jak do tej pory swój jedyny mecz w tym sezonie. Oceniając szanse nie mamy wątpliwości, że leżą one po stronie faworyta z Dolnego Śląska. Tym bardziej, że wrocławianie w Lesznie mają wystąpić w optymalnym składzie.
W awizowanym zestawieniu znalazł się Piotr Pawlicki, którego zabrakła na "Smoku" z powodu kontuzji i to też mogła być jedna z przyczyn niepowodzenia Sparty. Leszczyńskich "Byków" nie można skreślać za wcześnie, gdyż na finiszu rundy zasadniczej zaczęły szarżować, wygrywając decydujące spotkania z Grudziądzem i Wrocławiem. W Lesznie liczą po cichu na półfinał. Głośno o tym nie mówią, ale lucky loser wydaje się być w zasięgu. Kluczem Fogo Unii do półfinału będzie wynik pierwszego meczu.
Jeśli w Lesznie żyją nadzieją na play off, to co musiałoby się wydarzyć w dwumeczu Tauron Włókniarza Częstochowa z ebut.pl Stalą Gorzów? Obok Betard Sparty i Platinum Motoru są to dwa zespoły, zasługujące na medal. Przy czym, wynik dwumeczu z ich udziałem może okazać się niespodzianką. Ciężko wskazać zwycięzcę. Może zdarzyć się, że któraś z drużyn nie wytrzyma presji, bo przecież sportowo prezentują bardzo zbliżony poziom i teoretycznie razem z Wrocławiem i Lublinem powinny znaleźć się w najlepszej czwórce PGE Ekstraligi.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!
[ZT]30859[/ZT]
Zapowiada się bardzo ciekawy play off. Zastanawiamy się, czy poturbowany kontuzjami Kopciuszek z Leszna, czy może niedoceniany FNS Apator sprawią psikusa faworytom? Na ile mocne okażą się faworyzowane i naszpikowane gwiazdami teamy z Wrocławia, Lublina, Częstochowy? Czekamy na odpowiedzi. Pierwsze poznamy już w niedzielę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz