Jonas Jeppesen w sezonie 2022 był zawodnikiem zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa. Duńczyk pod koniec rozgrywek praktycznie w ogóle nie otrzymywał szans na jazdę. Chciał zatem wystartować w turnieju German Speedway Masters. Na próbie toru zaliczył jednak upadek i doznał kontuzji.
"Ostatnie zawody kończę uszkodzeniem więzadeł w lewym ramieniu" - poinformował Jeppesen w mediach społecznościowych.
Duńczyk mógł wiązać pewne nadzieje z występem w 3. rundzie German Speedway Masters. Tym bardziej, że w ostatnim czasie nie miał zbyt wielu szans na występy i zamierzał pokazać się z dobrej strony. Ostatecznie po upadku na próbie toru Jeppesen nie wyjechał do żadnego wyścigu.
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Jonas Jeppesen zakończył nieudany sezon kontuzją
Trudno o gorsze zakończenie trudnego sezonu. Duński żużlowiec w tym roku po raz ostatni mógł jeździć w lidze jako zawodnik U24. Swoją postawą nie przekonywał jednak na tyle, by sztab szkoleniowy Włókniarza Częstochowa mógł mu dawać więcej szans. Pod koniec rozgrywek praktycznie cały czas Jeppesena zastępowali juniorzy.
Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:
[WIDEO]612[/WIDEO]
Ostatecznie w PGE Ekstralidze w 20 meczach odjechał 39 biegów i zanotował średnią 1,359 pkt/bieg, choć często przywoził za swoimi plecami jedynie juniorów. Jeppesen startował też w rozgrywkach U24 Ekstraligi, a tam z kolei często wjeżdżał w taśmy. Jego dyspozycja w tym sezonie kompletnie się rozsypała.
24-latek zastanawia się teraz nawet nad zakończeniem kariery. Informował o tym w mediach społecznościowych na początku października. "Mam już dość żużla" - podkreślił. Pech, który go spotkał w Dohren, na pewno nie przybliży go do kontynuowania przygody z tym sportem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz