Mecz Falubazu Zielona Góra ze Spartą Wrocław to był festiwal upadków. W jednym z wyścigów do mety dojechał... tylko jeden żużlowiec. Spotkanie zostało zakończone po 12 wyścigach. Falubaz zwyciężył 37:32.
Od samego początku było wiadomo, że zielonogórski tor będzie sprawiał zawodnikom wiele problemów. Już w drugim wyścigu żużlowcy mieli problem z dojechaniem do mety. Ostatecznie tylko Mateusz Tonder zameldował się na mecie.
Mecz obfitował w upadki (fot. PGE Ekstraliga/Mateusz Wójcik)
Sparta Wrocław mimo problemów kadrowych postawiła się gospodarzom. Świetnie pojechał w szczególności Daniel Bewley, który zaliczył najlepszy mecz w tym sezonie. Zarówno po stronie Falubazu, jak i Sparty świetnie radzili sobie zawodnicy posiadający spore doświadczenie w lidze angielskiej. Wśród gospodarzy bardzo dobry mecz zaliczył Rohan Tungate, a w szeregach gości oprócz Bewley`a brylował Max Fricke.
Piątkowe zawody były okraszone kilkoma groźnymi wypadkami. Do szpitala po biegu młodzieżowym trafił Norbert Krakowiak. W biegu dziesiątym fatalnie wyglądała kraksa Macieja Janowskiego i Piotra Protasiewicza. Całe szczęście obaj zawodnicy byli zdolni do dalszej jazdy.
Obraz piątkowego spotkania najlepiej pokazuje jazda Michała Curzytka, który ani razu nie dojechał do mety, notując dwa wykluczenia i defekt.
W trakcie spotkania padał deszcz, więc sędzia podjął właściwą decyzję i zakończył mecz po dwunastu wyścigach.
Punktacja:
RM Solar Falubaz Zielona Góra - 37 pkt.
9. Rohan Tungate - 8+2 (3,2*,2,1*)
10. Martin Vaculik - 6 (3,3,0)
11. Piotr Protasiewicz - 4+1 (0,-,2*,2)
12. Michael Jepsen Jensen - 8 (2,1,3,2)
13. Patryk Dudek - 5 (0,2,3)
14. Mateusz Tonder - 6+1 (3,0,1*,1,1)
15. Norbert Krakowiak - 0 (u/-,-,-)
16. Jan Kvech - 0 (u)
Betard Sparta Wrocław - 32 pkt.
1. Tai Woffinden - 0 (ZZ)
2. Max Fricke - 10 (2,1,3,1,3)
3. Chris Holder - 4+1 (1*,3,0,0)
4. Przemysław Liszka - 0 (-,-,-,-)
5. Maciej Janowski - 4 (3,1,w)
6. Gleb Czugunow - 2+1 (w,1*,1,0)
7. Michał Curzytek - 0 (d,w,w)
8. Daniel Bewley - 12+1 (2,2*,2,3,3)
fot. PGE Ekstraliga/Mateusz Wójcik
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz