Marcin Turowski, mocny atut Grudziądza

Marcin Turowski rozpoczyna ostatni rok w gronie juniorów. Reprezentant ekstraligowego GKM-u Grudziądz zdradził w rozmowie z nami, m.in. swoje cele na najbliższy sezon. I opowiedział, z czyich silników będzie korzystał w sezonie 2020.

Ostatnie dni były bardzo gorące w PGE Ekstralidze, ponieważ zawodnicy musieli podpisać aneksy finansowe obniżające ich zarobki. Cięcie kontraktu dotyczyło również Marcina Turowskiego, ale udało mu się dogadać z grudziądzkim klubem.

- Nie było żadnego problemu, żeby się porozumieć. Jesteśmy w sytuacji, w której każdy musi trochę odpuścić. Dogadaliśmy się szybko i czekam już na pierwszy trening - mówi Marcin Turowski.

21-letni żużlowiec liczy na to, że będzie miał dużo okazji do jazdy. Sezon 2020 będzie dla niego ostatnim w gronie juniorów i zarazem może być dla niego dobrym przetarciem przed wejściem do grona seniorów.

Marcin Turowski: Zamierzam pomóc swojej drużynie w awansie do fazy play-off (fot. Dominika Lipińska)

- Chciałbym jeździć jak najwięcej, bo w ostatnim roku juniora to najważniejsze. Uciekają nam już dwa miesiące tego sezonu. Mam jednak nadzieję, że zawodów rozegramy na tyle dużo, że zaspokoję swój głód jazdy. Moim celem jest przede wszystkim dobre punktowanie w lidze. Zamierzam pomóc swojej drużynie w awansie do fazy play-off. W każdych zawodach będę chciał się pokazać z jak najlepszej strony - deklaruje Marcin Turowski.

Super silniki gotowe

Marcin Turowski na papierze wydaje się najmocniejszym juniorskim ogniwem grudziądzkiego zespołu. W zeszłym roku, to on zdobywał najwięcej punktów spośród młodzieżowców GKM-u. W osiągnięciu dobrych wyników w tym sezonie mają mu pomóc silniki przygotowane przez jednego z najlepszych żużlowych tunerów na świecie.

- Mam silniki od Ryszarda Kowalskiego i nie mogę się doczekać aż będę je mógł przetestować. Cały sprzęt jest gotowy od kwietnia i czekam na wyjazd na tor - mówi Marcin Turowski.

Oprócz dobrych silników 21- letni żużlowiec może również liczyć na wsparcie sponsorów. Ci mimo kryzysu nie opuścili go i zapewnili dalszą pomoc finansową. Godne zaplecze finansowe jest w obecnej sytuacji na wagę złota i sprawia, że zawodnik nie będzie miał przed sezonem żadnych zmartwień.

- Mam super sponsorów i z tego miejsca chciałbym im podziękować za wsparcie. To nie jest łatwy czas dla wszystkich, ale są ze mną i deklarują dalsze wspomaganie mojej kariery. Będę chciał im się za to odwdzięczyć dobrą jazdą w sezonie 2020 - kończy Marcin Turowski.