Zamknij

W Grudziądzu jak na szachownicy: jeden ruch otworzył wiele możliwości

08:46, 06.11.2022
Skomentuj

Mateusz Szczepaniak mógł być zaskoczony, gdy dowiedział się, że oprócz niego szeregi ZOOleszcz GKM Grudziądz zasili także Gleb Czugunow. Zapowiada się pomiędzy nimi walka o miejsce w składzie. Głośno żaden z nich nie będzie narzekał, ale dla zawodników na pewno nie jest to komfortowa sytuacja. Dla pracodawcy, wręcz przeciwnie! Może tylko zacierać ręce i wybierać najlepszych zawodników do składu.

ZOOleszcz GKM ma w swoich szeregach Nicki Pedersen, Max Fricke, Frederik Jakobsen, Gleb Czugunow, Norbert Krakowiak. I to na dzisiaj wydaje się optymalny skład wyjściowy. Miejsce w drużynie na pozycji U-24 zajmie ktoś z duetu: Czugunow- Krakowiak. Co w takim razie ze Szczepaniakiem? Niektórzy twierdzą, że po rozstaniu z Wilkami Krosno trafił z deszczu pod rynnę.

Ciąg dalszy pod materiałem video:

[WIDEO]675[/WIDEO]

Sytuację kadrową "Gołębi" dodatkowo utrudnia fakt, że ani Czugunow, ani Krakowiak nie mogą występować pod numerem 8 lub 16, który jest zarezerwowany dla żużlowca do 23 lat. Co w tej sytuacji ze Szczepaniakiem? Odpowiedź jest prosta: wygryźć ze składu Fredrika Jakobsena! Bo wątpliwe, żeby sztab szkoleniowy posadził na ławkę Pedersena lub Fricke`a. Owszem, trenerzy będą zasłaniać się i mówić, że pojadą najlepsi, ale nie odważą się odstawić zagraniczne gwiazdy.

Jedno jest pewne, że Szczepaniaka czeka trudne zadanie, ale nie powinien tracić nadziei. Kto wie, co wydarzy się do inauguracji ligi. Może Szczepaniak lub Jacobsen, a może ktoś inny - np. Krakowiak, trafią na wypożyczenie do innego klubu? Sytuacja w grudziądzkim klubie zrobiła się interesująca. I to tylko przez jeden ruch transferowy!

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%