1. Liga Żużlowa w sezonie 2020 może dostarczyć kibicom wielu emocji a faworyzowany eWinner Apator Toruń wcale nie może spać spokojnie. Wiadomo, że na przykład TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. zrobi wszystko, by torunianom pokrzyżować szyki. Na pewno ma do tego potencjał.
Już poprzedni sezon pokazał, że Ostrovia w 1. lidze jest w stanie bić się o najwyższe cele. W tym roku zespół znów będzie mocny. Włodarzom klubu udało się zatrzymać trzon kadry z sezonu 2019. Takie nazwiska jak Nicolai Klindt, Grzegorz Walasek, Sam Masters czy Tomasz Gapiński budzą respekt, a gdy dodamy do tego jeszcze Rafała Okoniewskiego otrzymamy skład, który powinien mierzyć w awans. Cel minimum Ostrovii to wejście do fazy play-off rozgrywek. 1. liga w Ostrowie na pewno ma swego czarnego konia.
1. liga to za mało?
- Zamierzamy w każdym meczu walczyć o zwycięstwo. Wiadomo, że w poprzednim sezonie Ostrovia rozbudziła apetyty kibiców, ale my cały czas w klubie robimy swoje. Mamy dobry zespół i nie chcemy zawieść naszych kibiców. Nikt nie chce zakończyć sezonu w sierpniu, chcemy awansu do play-offów - mówi nam Radosław Strzelczyk, prezes Ostrovii Ostrów.
W Ostrowie nie brakuje takich, którzy uważają, że 1. liga na Ostrovię to za mało. Sternik klubu też ma z tyłu głowy myśl, że jego zespół może awansować do PGE Ekstraligi, bo go na to kadrowo stać. W tej beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu: pieniądze. Na tę chwilę Ostrovia nie ma budżetu na rywalizowanie w najlepszej żużlowej lidze świata.
- Gdybyśmy awansowali do PGE Ekstraligi to nasz budżet by tego nie wytrzymał - przyznaje szczerze prezes Strzelczyk. - Pracujemy nad tym, aby powiększać grono sponsorów, aby tych pieniędzy w klubie było coraz więcej. Jeśli środki pozwolą to chcielibyśmy jeździć w PGE Ekstralidze, ale jeśli się okaże, że Ostrovia awansuje, a nie ma w budżecie wystarczająco dużo pieniędzy, to nie wystartujemy w Ekstralidze. Pozostanie nam wtedy 1. liga. Na pewno nie wpędzimy klubu w tarapaty - dodaje Strzelczyk.
Sparingpartnerzy z najwyższej półki
Ostrovia Ostrów Wlkp. ma już zaplanowany obóz przygotowawczy oraz marcowe sparingi. Żużlowcy na pewno nie będą mogli narzekać w najbliższych dwóch miesiącach na nudę. Tym bardziej, że drużyny, z którymi zmierzy się Ostrovia w sparingach są bardzo mocne.
- Od 27 stycznia rozpoczynamy obóz przygotowawczy w Ostrowie, który przeprowadzi firma New Reh. Firma będzie pracowała nad kondycją zawodników, ale wszyscy bardziej skupimy się na integracji. Później mamy sparingi.
1. liga jest w tym roku bardzo silna, przygotowania wymagają więc mocnych sparingpartnerów:
-To będzie Falubaz Zielona Góra i ROW Rybnik. W obu przypadkach pojedziemy mecz i rewanż. Ostrovia zmierzy się też z reprezentacją Szwecji w memoriale Rifa Saitgariejewa. Szwedzi przyjadą do nas na trzydniowy obóz, a memoriał będzie jego zwieńczeniem. Odbędzie się 15 marca. To będzie przetarcie przed sezonem i już teraz zachęcam kibiców do przyjścia na stadion, bo na pewno to będą fajne zawody - kończy Strzelczyk.
Jeśli i pozostałe zespoły tak samo poważnie podchodzą do przygotowań jak w Ostrowie Wlkp., to 1. liga w tym roku będzie nadzwyczaj ciekawa i emocjonująca.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz