Andrzeja Huszczę dopadły kłopoty ze zdrowiem. Były żużlowiec i długoletni kapitan Falubazu Zielona Góra trafił do szpitala. Dzisiaj ze zdrowiem "Tomka" jest już lepiej i mamy nadzieję, że każdy następny dzień pozwoli wrócić mu do formy, jaką zawsze prezentuje. Huszcza serdeczny, uśmiechnięty i dowcipny - tak ma być zawsze!
Szczegółów pobytu Huszczy w szpitalu nie znamy. Możemy się tylko domyślać, że pobyt legendarnego żużlowca Falubazu w zielonogórskim szpitalu tymczasowym może wiązać się ze zdiagnozowanym zakażeniem Covid-19. Ale tego nie przesądzamy. Cieszymy się, że Huszcza wrócił do domu i "czekam na wiosnę i rozpoczęcie żużlowego sezonu".
Andrzej Huszcza opuścił szpital i czuje się znacznie lepiej (fot. Magazyn Żużel)
- Spędził tam tydzień i jako człowiek bardzo aktywny, nieco się wynudził. Przede wszystkim jednak podleczył i z radością przyjął fakt, że może już udać się do domu. Najważniejsze, że legenda sportu żużlowego czuje się już zdecydowanie lepiej! Panie Andrzeju! Życzymy zdrowia i takiego jak zawsze uśmiechu! - napisały w komunikacie władze Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.
- NIEZNISZCZALNY I NIEZATAPIALNY. Na taki widok i takie informacje czekaliśmy z niecierpliwością przez kilka ostatnich dni. Andrzej Huszcza opuścił dziś Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze i wrócił do domu! Panie Andrzeju, nie damy się. Bardzo się cieszymy z super samopoczucia, życzymy jeszcze więcej zdrowia, no i do szybkiego zobaczenia - dodał za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych Falubaz Zielona Góra.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu magazynzuzel.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz