O transferach mówi się głównie w kontekście gwiazd. Bartosz Zmarzlik, Jason Doyle, Mikkel Michelsen, to najgłośniejsze nazwiska, które w listopadzie zmienili pracodawcę. W cieniu hitów transferowych na przykład pozostaje trochę niedoceniany Wiktor Lampart.
Lampart trafił do Apatora Toruń i będzie startował razem z Patrykiem Dudkiem, Robertem Lambertem, Emilem Sajfutdinowem, Pawłem Przedpełskim. Były zawodnik drużynowego mistrza Polski może okazać się ważnym ogniwem w układance trenera Roberta Sawiny. Co ważne, Lampart w Toruniu prawie zawsze notował dobre wyniki. Żużlowiec wybierając nowego pracodawcę na pewno brał to pod uwagę, tym się kierował.
Ciąg dalszy tekstu po materiałem video:
[WIDEO]711[/WIDEO]
- Ja cały czas chce się rozwijać, iść do przodu - mówił Wiktor Lampart w rozmowie z "Magazynem Żużel", gdy w tym roku spotkaliśmy się z nim na rzeszowskim rynku i rozmawialiśmy nie tylko o tegorocznym sezonie, ale również o planach na przyszłość.
Apator transferując Lamparta i z wracającym do ścigania Sajfutdinowem posiada dobrze zbilansowany skład. Trzech mocnych liderów - Dudek, Lambert, Sajfitdinow oraz kapitan Przedpełski i na pozycji U24 - Lampart. Kluczowym dla końcowego wyniku może okazać się wynik juniorów. Jeśli najmłodsi w drużynie dorzucą w każdym meczu kilka punktów, wtedy w Toruniu nie będą musieli martwić się o wyniki, o play off, nawet o medal.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz