Zawodnicy Fogo Unii Leszno wyruszyli do Hiszpanii. Przez 10 dni będą trenować na Costa Brava. Bazą zgrupowania jest hotel "Samba" w Lloret de Mar na południu Hiszpanii.
Żużlowcy w niedzielę byli już spakowani, co udokumentował na zdjęciach Bartosz Smektała. Każdy z zawodników zabiera na zgrupowanie motocykl do jazdy na crossie i rower. Ponadto na miejscu czeka na nich siłownia i sala do ćwiczeń. Zajęcia będą odbywać się 2-3 razy dziennie.
-Ponieważ w okolicy znajduje się kilka torów i nie musimy obawiać się kapryśnej aury, planujemy przede wszystkim pojeździć na crossie. Popracujemy i wracamy - mówi menadżer leszczyńskich Byków, Piotr Baron.
Na zgrupowanie, na Półwysep Iberyjski Unia Leszno jedzie prawie w komplecie. Wybierają się prawie wszyscy zawodnicy ze składu drużynowego mistrza Polski. Zabraknie jedynie Brady`ego Kurtza, który przebywa w Australii, gdzie ma bardzo dobre warunki do treningu. Dlatego Australijczyk planuje przylecieć do Europy dopiero na początku marca. Jeśli uda mu się pozałatwiać formalności i dopracować logistykę, to ma szansę zdążyć już na pierwszy trening Unii Leszno na "Smoku". Biało - niebiescy wstępnie zaplanowali inauguracyjne odpalenie maszyn na własnym stadionie w okolicach 8 marca. Jednak pod warunkiem, że dopisze pogoda. Zobacz tutaj: Unia Leszno terminarz sparingów.
Zgrupowanie w Lloret de Mar potrwa 10 dni. W tym czasie żużlowcy będą trenować pod czujnym okiem Piotra Barona i Michała Turyńskiego.
fot. Smektała Racing
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz