Maksym Drabik wraca w tym roku do żużla po roku przerwy spowodowanej dyskwalifikacją za stosowanie dopingu medycznego. W pierwszych sparingach dwukrotny indywidualny mistrz świata juniorów spisał się kapitalnie.
To tylko sparingi, ale Maksym Drabik pokazał, że nie zapomniał, jak punktuje się na wysokim poziomie. Motor Lublin dwa razy mierzył się ze Spartą Wrocław i dwukrotnie wychodził zwycięsko z konfrontacji z mistrzem Polski. Drabik był jednym z najlepszych zawodników Motoru. W spotkaniu na własnym torze zdobył 13 punktów, wygrywając przy tym trzy wyścigi.
Bardzo dobry występ zanotował także w meczu wyjazdowym, zdobywając 9 punktów. W obu meczach Drabik odjechał łącznie 10 biegów i ani razu nie przyjechał do mety na ostatnim miejscu, a trzeba pamiętać, że miał rywali z najwyższej półki. W dodatku 24-latek miał coś do udowodnienia, bo Sparta to jego były klub.
Świetna postawa Drabika to sygnał dla Motoru Lublin, że ten transfer może okazać się strzałem w dziesiątkę. Po wszczęciu wojny w Ukrainie przez Rosję żużlowcy z tego kraju zostali zawieszeni, więc w Lublinie nie będą mieli do dyspozycji Grigorija Łaguty. Tym samym wiele może zależeć od Drabika.
Dwukrotny indywidualny mistrz świata juniorów prezentuje swobodną sylwetkę na motocyklu. Jeszcze przed sparingami na wideo opublikowanym przez PGE Ekstraligę można było to zobaczyć.
Warto dodać, że świetną jazdę Drabika w sparingach oglądało na żywo sporo osób. Zarówno w Lublinie, jak i we Wrocławiu trybuny zapełniły się co najmniej w połowie. To pokazuje, że kibice są głodni żużla.
Dwumecz Motoru Lublin ze Spartą Wrocław:
Motor Lublin - Sparta Wrocław 49:41
Sparta Wrocław - Motor Lublin 44:46
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz